Co z absolutorium dla byłych członków zarządu Energi?

Co ciekawie w późniejszych głosowaniach dotyczących kolejno prezesów i czworga wiceprezesów akcjonariusze zdecydowali, że zmienionych uchwał o pozytywnej ocenie ich działalności nie przyjmują. Również zdecydowaną większością głosów.

Prezesi Mirosław Bieliński i Andrzej Tersa, a także wiceprezesi Roman Szyszko, Wojciech Topolnicki, Jolanta Szydłowska oraz Seweryn Kędra nadal są bez absolutorium. Nieprzyjęcie uchwał nie oznacza jednak, że walne zdecydowało, że im go nie udzieli.

Przypomnijmy, ze absolutorium to pozytywna ocena organu właścicielskiego dotycząca działalności zarządu.

Propozycje Rady aby walne negatywnie oceniło działalność poprzednich zarządów w 2015 r. były wcześniej komentowane jako działania podyktowane względami  politycznymie. Uzasadnieniem dla nich miały być wyniki analizy i oceny sprawozdania zarządu z działalności spółki w ub. roku oraz sprawozdania finansowego za 2015 rok. Mówiło się, że wątpliwości dotyczą m.in. umowy sponsorskiej ze stadionem w Gdańsku i umów z Fundacją Lecha Wałęsy.

Nieudzielenie absolutorium zarządowi jednej z największych spółek Skarbu Państwa, należącej do indeksu WIG 20 byłoby wydarzeniem bez precedensu. Komentarze analityków mówiły, że kolejnym krokiem po nieudzieleniu absolutorium może być podjęcie działań prokuratorskich ws. niegospodarności.

Walne zdecydowało za to o podziale zysku wypracowanego w ubiegłym roku. Przypomnijmy, że Energa na czysto zarobiła w ub. roku 841 mld zł. Z tego 18 lipca akcjonariuszom zostaną wypłacone prawie 203 mln zł. Na kapitał zapasowy przeznaczono 67 mln zł, a na kapitał rezerwowy przeznaczone zostało 571 mln zł.