Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chuligani zniszczyli ruchome schody w Gdańsku

Kazimierz Netka
Od ponad tygodnia nieczynne są ruchome schody, umożliwiające dostanie się z dworca PKP Gdańsk Główny do dworca PKS przy ul. 3 Maja.

Mechanizmy zostały uszkodzone przez chuliganów. Części zapasowe trzeba sprowadzić z zagranicy.

- Pasażerowie przybywający pociągami na przykład z Warszawy do Gdańska, a chcący dalej podróżować autobusami, muszą dźwigać ciężkie bagaże do góry - mówi pan Adam. - Na dworcu PKS czeka ich następne rozczarowanie. Okazuje się bowiem, że odjazdy autobusów PKS na Mierzeję Wiślaną nie są skoordynowane z porą przybywania do Gdańska pociągów ze stolicy.

Oczywiście, obok schodów znajduje się winda i można z niej skorzystać. Ona też często się psuje. Dlatego strach tam wejść. Poza tym - nie zawsze jest w niej czysto. Tak więc nawet osoby z dziećmi w wózkach, wdrapują się na ul. 3 Maja, po stromych schodach, jak na górski szczyt.

Jaka jest przyczyna awarii ruchomych schodów - zapytaliśmy w Zarządzie Dróg i Zieleni w Gdańsku.

- Schody są nieczynne z powodu dewastacji - dowiedzieliśmy się od Elżbiety Banach, kierownika Działu Utrzymania Obiektów Inżynierskich ZDiZ. - Uszkodzonych jest sześć stopni oraz blacha osłonowa - dodaje.

W weekend nieczynne były też schody zwożące podróżnych do kolejowego tunelu. W poniedziałek ruszyły. Żeby naprawić pozostałe, trzeba sprowadzić części. Niewykluczone, że z zagranicy, bo mechanizm ten jest produkcji austriackiej.

W imieniu ZDiZ schodami opiekuje się specjalistyczna firma. Jak się dowiedzieliśmy, części zostały zamówione. Schody zostaną naprawione natychmiast po dostawie nowych elementów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki