Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chorych na raka przybywa, ale na Pomorzu łatwiej im się leczyć

Jolanta Gromadzka-Anzelewicz
Dr Małgorzata Chamier-Ciemińska, w tle -aparat TK
Dr Małgorzata Chamier-Ciemińska, w tle -aparat TK Anna Arent-Mendyk
Tomograf i rezonans dla centrum onkologii. Krócej w kolejce do specjalisty i na badania

Najnowszej klasy rezonans magnetyczny, nowoczesny tomograf komputerowy i cyfrowy rentgen. Te trzy urządzenia zakupione z pieniędzy unijnych oraz środków budżetowych Urzędu Marszałkowskiego wystartowały właśnie w rozbudowanym Wojewódzkim Centrum Onkologii w Gdańsku.

Placówka nie miała do tej pory takich aparatów i musiała chorych na raka odsyłać na badania do innych ośrodków. Czekali tam na nie nawet po kilka miesięcy, w tym czasie choroba postępowała. Leczenie traciło sens. Teraz chorzy na raka z Pomorza przestaną się błąkać - z potrzebnych badań i leczenia korzystać będą w jednym miejscu.

- To aparaty z najwyższej półki - cieszy się dr Małgorzata Chamier-Ciemińska, kierownik Zakładu Diagnostyki Obrazowej WCO. - Jest do nich specjalne oprogramowanie onkologiczne, które umożliwia bardziej precyzyjną diagnozę - w przypadku TK i rentgena - z zastosowaniem o wiele mniejszej dawki promieni. Do tego system archiwizacji, z którego można szybko pobrać poprzednie badanie, by porównać je z nowym. Z ich opisem nie będzie problemu, pracownia zatrudnia 14 radiologów.
- Dziennie, na dwie zmiany możemy wykonywać nawet 20 badań rezonansem oraz 30 TK - szacuje dr Chamier-Ciemińska.

Ilu pacjentów będzie mogło z nich skorzystać, zależy teraz od Pomorskiego NFZ. Umowa na tomograf będzie od 1 października.
- Na rozbudowę i zakup tych aparatów, ale również sprzętu, do wideokolonoskopii i gastroskopii otrzymaliśmy ponad 9 mln zł z Unii Europejskiej oraz 3 mln 250 tys. zł od samorządu województwa pomorskiego - wylicza Urszula Krajewska, specjalista ds. projektów unijnych w Wojewódzkim Centrum Onkologii.

To nie wszystko. Przed WCO jeszcze druga partia zakupów - wkrótce pacjenci będą mieli do dyspozycji drugi cyfrowy mammograf i aparat USG.

- Dostęp do leczenia onkologicznego w ciągu ostatnich kilku lat bardzo się poprawił - twierdzi dr Irena Czech, zastępca dyrektora WCO ds. medycznych. - Pacjent, który zgłasza się z podejrzeniem nowotworu, nie czeka na wizytę dłużej niż dwa, trzy dni. Podobnie jest w Gdyńskim Centrum Onkologii przy Szpitalu Morskim im. PCK. - Przekraczamy kontrakt z NFZ, bo nie chcemy sztucznych kolejek - tłumaczy dr Elżbieta Kruszewska, dyrektor GCO. Pacjent z nowotworem nie może czekać.

Rozmowa z Ewą Solską, dyrektorem Wojewódzkiego Centrum Onkologii w Gdańsku w papierowym wydaniu Dziennika Bałtyckiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki