Chojniczanka dopięła swego, bo pokonała u siebie MKS Kluczbork, jeden z najsłabszych zespołów ligi. Nie byłoby w tym zapewne nic dziwnego, gdyby nie fakt, że wszystkie gole dla naszej drużyny zdobyli.. obrońcy. Dwukrotnie do siatki trafił Marcin Biernat, a jedno trafienie dołożył Przemysław Pietruszka. Na tym jeszcze nie koniec - po raz ostatni „Chojna” zdobyła trzy gole w.. listopadzie ubiegłego roku. Cóż, wypada chyba napisać, że piłkarze wyszli z tarapatów obronną ręką.
- Od momentu, kiedy przyszedłem do Chojnic, każdy mecz był o życie i każdy też był ciężki gatunkowo. Cieszę się jednak z tego, że naszej grze była systematyczność. Byliśmy coraz bardziej skuteczni. Szkoda tylko, że dziś nie udało się zagrać na zero z tyłu. Ale z drugiej strony stwarzamy sobie mnóstwo sytuacji. Cieszy mnie konsekwencja i gra tego zespołu - mówił po spotkaniu trener Chojniczanki, Maciej Bartoszek.
W ostatniej kolejce Chojniczanka zmierzy się na wyjeździe z Pogonią Siedlce. Spotkanie to zaplanowano na niedzielę, 5 czerwca (godz. 15).
- Nadal będziemy ciężko pracować, bo widać, że ta praca przynosi efekty. Cóż, idziemy do przodu - dodał trener Bartoszek.
Follow https://twitter.com/baltyckisportDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?