Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chojniczanka postrzelała w Głogowie

RR
W Głogowie Chojniczanka była górą, chociaż musiała się mieć na baczności w nerwowej końcówce meczu
W Głogowie Chojniczanka była górą, chociaż musiała się mieć na baczności w nerwowej końcówce meczu Krzysztof Piotrkowski
Kiedy zdobywa się prowadzenie po 120 sekundach, a po 18 minutach prowadzi 2:0, to trudno spodziewać się innego scenariusza, jak tylko wygranej. W takich okolicznościach Andrzej Rybski i Chojniczanka "ugryźli" w sobotę Chrobrego w Głogowie. Cały mecz wygrali 3:1.

Kibice żartują, że Chojniczanka pod wodzą trenera Hermesa w debiucie zaliczyła najszybsze trafienia w historii. Andrzej Rybski w Głogowie wpisał się na listę strzelców już w 2. minucie. Kwadrans później jeszcze podwyższył. W tym momencie jasne się stało, że wicelider I ligi nie będzie miał problemów z wygraniem kolejnego spotkania. A Rybski dołączył do klubowych kolegów - Jakuba Biskupa i Pawła Zawistowskiego. To trio ma po 5 goli w I lidze.

Spokojnie jednak nie było i "Chojna" musiała się pilnować. Sędzia Konrad Kiełczewski z Białegostoku pokazał aż cztery żółte kartki naszym piłkarzom. Gospodarze też nie "próżnowali" i zobaczyli dwa kartoniki. Głogowianie co prawda zdołali w końcu zdobyć kontaktowe trafienie, ale kropkę nad "i" w doliczonym czasie gry postawił Rafał Grzelak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki