Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chojniczanka Chojnice na progu I ligi. Jak zespół przygotowuje się do debiutu?

Piotr Hukało
Piotr Furtak
Na murawie ruch, w klubowych biurach grzeją się telefony - w taki sposób Chojniczanka przygotowuje się do debiutu w I lidze. Choć do rozpoczęcia rozgrywek zostały równo dwa tygodnie, to w drużynie zostało jeszcze sporo do zrobienia.

Przede wszystkim działacze muszą pozyskać zawodników. Uzupełnią oni luki po piłkarzach, którzy postanowili rozstać się z Chojniczanką. Pewnym już jest, że u beniaminka I ligi nie zobaczymy kilku graczy, którzy mocno przyczynili się do awansu. Klub w poprzednim sezonie stawiał na wypożyczania zawodników, o których po awansie upomniały się macierzyste zespoły. Na boisku nie zobaczymy więc Marcina Garucha, Daniela Ferugi, czy Norberta Piszczka. Łącznie działacze "Chojny" zapowiedzieli, że chcą wzmocnić zespół ośmioma piłkarzami. W tej chwili prezesi są na półmetku pracy.

Jako pierwszy z Chojniczanką związał się 25-letni Daniel Chyła. Defensywny pomocnik od trzech sezonów pełnił rolę ważnego ogniwa drużyn z pierwszej ligi m.in. Floty Świnoujście, czy Górnika Polkowice. Żółto-biało-czerwoną koszulkę założy również Tomasz Ostalczyk. 26-latek ma na koncie występy w ekstraklasie i I lidze. Ostatni sezon spędził w Zawiszy Bydgoszcz.

Dwuletnie kontrakty podpisali również lewy obrońca Grzegorz Wojdyga i środowy defensor Błażej Radler. Trener Mariusz Pawlak stawia, przynajmniej w ostatniej linii, na zawodników doświadczonych. Radler i Wojdyga, do spółki z Robertem Bednarkiem mają być w defensywie boiskową ostoją. Giełda nazwisk nie jest jeszcze zamknięta. - Cały czas trener przygląda się kilku zawodnikom, a my dogrywamy szczegóły transferów - mówi Maciej Chrzanowski, dyrektor sportowy klubu. - Nadal mamy wolne wakaty na pozycje ofensywnego i bocznego pomocnika oraz napastnika.

Równolegle trwają poszukiwania nowych sponsorów, którzy zasilą budżet klubu. - Kryzys finansowy dotknął również piłki nożnej. Prezesi rozmawiają z obecnymi sponsorami, jednak negocjacje nie należą do łatwych. Z pomocą burmistrza prowadzimy również rozmowy z nowymi przedsiębiorstwami, jednak trudno prognozować ich finał - tłumaczy Chrzanowski.

Trochę pieniędzy na Chojniczankę udało się znaleźć w budżecie miasta. - Przeznaczymy dodatkowe 200 tys. zł na stypendia dla piłkarzy - zapowiada Arseniusz Finster, burmistrz Chojnic. - Niebawem ogłosimy również przetarg na instalację systemu identyfikacji kibiców i sprzedaży biletów przez internet. Pod koniec roku planujemy również poprawę monitoringu. Zapewniam jednak, że przed zakończeniem inwestycji do Chojnic zostaną wpuszczeni kibice wszystkich drużyn przyjezdnych. Biorę na siebie pełną odpowiedzialność.

W sobotę przed zespołem Mariusza Pawlaka pierwszy poważny sprawdzian. O godz. 17 Chojniczanka zagra we Włocławku z tamtejszą Włocłavią w rundzie przedwstępnej Pucharu Polski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki