Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chojniczanka Chojnice - GKS Tychy. Zespół Mariusza Pawlaka ucieka przed degradacją

Patryk Kurkowski
Piotr Hukało
Drużyna Mariusza Pawlaka po długim czasie odniosła zwycięstwo, ale nadal jest w strefie spadkowej. Trzeba wykonać kolejny krok.

Zespół z Chojnic przypomina boksera, który został zepchnięty do narożnika i albo wreszcie zaatakuje przeciwnika, albo wkrótce padnie na deski. Chojniczanka wygrywając w Olsztynie pokazała, że jeszcze może się podnieść, ale to była tylko jedna runda. A trzeba wygrać całą walkę. Teraz czas na konfrontację z GKS Tychy. Początek meczu w sobotę o godz. 16.

Jeśli zawodnicy Pawlaka mają z kimś wygrywać w drodze po utrzymanie, to właśnie z takim rywalem. Tyszanie są słabo uzbrojeni - ich ofensywa wcale nie jest groźniejsza, a linia defensywna należy do najgorszych w lidze. Zresztą na wyjazdach GKS regularnie przyjmuje ciosy - w jedenastu meczach uzbierał zaledwie osiem punktów.

Podopieczni Jana Żurka dopiero przed tygodniem wydostali się ze strefy spadkowej. Aktualnie są bogatsi od Chojniczanki o... punkt. Taka przewaga nic nie znaczy.

- W I lidze jest tak wyrównany poziom, że o wynikach decydują detale. Bardzo dobrze, że GKS Tychy wygrał, bo u nas grałby ostateczny mecz. Mogą odetchnąć i może im się zapalić lampka, że już jest dobrze. Pewnie zechcą nas zaatakować od początku, a my postaramy się to wykorzystać. Czas pokaże jak będzie - powiedział na oficjalnej stronie Krystian Feciuch, który zanotował asystę w wygranym meczu ze Stomilem.

W przypadku jutrzejszej porażki chojnickiej drużyny z GKS Tychy jej sytuacja nie będzie komfortowa. Każdy następny mecz może być spotkaniem o byt w I lidze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki