Urząd Miejski właśnie unieważnił przetarg na prowadzenie "Przytuliska". Choć za oficjalny powód podano błędy formalne oferty, to burmistrz Arseniusz Finster nie ukrywa, że i tak nie zgodziłby się na miesięczną stawkę ryczałtu zaproponowaną przez stowarzyszenie -33 tys. 900 zł.
Wcześniej była ona ponad dwa razy niższa, jednak oprócz tego stowarzyszenie dysponowało dochodem z adopcji i usług wykonywanych na rzecz innych gmin, czyli dodatkowymi 10-12 tys. zł miesięcznie.
- W tym roku ten dochód, wskutek zmian ustawy o finansach publicznych, musi trafić do budżetu miasta - mówi Finster. - Jesteśmy w stanie zaproponować stowarzyszeniu 20 tys. zł miesięcznie plus jedną dwunastą dochodu, jaki wypracuje w skali roku. W sumie dałoby to około 30 tys. zł miesięcznie.
Prezes ChSMZ Elżbieta Opiela argumentuje, że kwota z przetargu jest podyktowana podwyżkami cen energii, paliwa, płac i stale powiększającą się liczbą zwierząt pod ich opieką. - Obecnie przetarg jest tak rozpisany, że nie mamy pewności, czy wypracowany przez nas dochód wróci do schroniska i w jakiej postaci - mówi. - Mamy tylko obietnicę burmistrza.
- Moja obietnica jest więcej warta niż niejeden dokument - mówi Finster. - Na pewno przygotujemy umowę tak, że będzie gwarantowała stowarzyszeniu, iż wypracowany przez nie dochód wróci do schroniska.
Nowy przetarg zostanie rozpisany jeszcze w styczniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?