Choinka sztuczna czy żywa? Drzewko pachnące lasem czy na kilka lat? „Liczy się niższa cena i dłuższa przydatność”

Żywa choinka odchodzi do lamusa?

- W latach 90. XX wieku choinki kupowało ponad 90 proc. Polaków. Jedną z przyczyn obecnego spadku zainteresowania tym towarem jest laicyzacja społeczeństwa. Oczywiście tradycje świąteczne kultywują też osoby niewierzące, przeważnie z myślą o swoich dzieciach czy o starszych rodzicach. Jednak styl życia Polaków trochę się zmienia i coraz mniej ludzi dba o takie szczegóły, jak nowe drzewko na Boże Narodzenie. Tym samym jego zakup staje się powoli zbędny. I ten trend będzie postępował – uważa socjolog, prof. Janusz Hryniewicz z Uniwersytetu Warszawskiego.

Jak wynika z najnowszych danych, tradycja kupowania świeżej, pachnącej lasem choinki powoli odchodzi do lamusa. Ci, którzy w tym roku jeszcze się na nią zdecydują, zrobią to przede wszystkim ze względu na ekologię (38 proc.).

Sztuczne drzewko cieszyć się będzie większym zainteresowaniem, bo po pierwsze jest tańsze (49 proc.), a po drugie – może posłużyć również na kolejne święta (32 proc.). Ponadto jest też bardziej dostępne (11 proc.).

- Polacy to w dużej części smartshopperzy, którzy rozsądnie chcą wydawać pieniądze przeznaczone na przedświąteczne zakupy. Sieci handlowe oferują bardzo duży wachlarz sztucznych choinek w konkurencyjnych cenach, o czym szeroko komunikują w swoich gazetkach. Zakup takiego produktu to zdecydowana oszczędność w kontekście wydatków na kilka lat do przodu – komentuje Marcin Lenkiewicz z Grupy Mobilnej Qpony-Blix.

Eksperci dodają, że sztuczne drzewko wydaje się być lepszym wyborem także z punktu widzenia oszczędności czasu i pieniędzy oraz wygody.

- Z takiej choinki nie sypią się igły, nie trzeba jej podlewać i martwić się o utylizację. Względy ekologiczne są trudniejsze do rozpatrywania. Z jednej strony plastik nie jest bezpieczny dla środowiska, a z drugiej – masowe wyrzucanie co roku żywych iglaków jest wbrew naturze. Sam transport z lasu i na wysypisko poważnie zwiększa ilość spalin – wyjaśniają.

Która choinka bardziej eko?

Ekolodzy nie mają jednak wątpliwości, które drzewko pozostaje w zgodzie ze środowiskiem.

- Idąc na zakupy warto pamiętać, że żywe drzewko jest bardziej ekologiczne od sztucznego. Świerki i jodły uprawiane w celu przedświątecznej sprzedaży często sadzone są w miejscach, w których nie mógłby wyrosnąć las, np. pod liniami wysokiego napięcia. Kupując żywą choinkę nie przyczyniamy się zatem do degradacji środowiska. Należy jednak pamiętać, by pochodziła ona z legalnego źródła – mówi Radosław Żuk, prezes zarządu Fundacji BOŚ.

Dodatkowo, prawdziwe drzewka często dostępne są w donicach, co umożliwia ich późniejszą uprawę.

Ciekawym rozwiązaniem dla niezdecydowanych, które drzewko wybrać w tym roku do swojego domu, może być… wypożyczalnia żywych choinek. Jedna z nich działa w Warszawie.

Wypożyczenie choinki na święta? "Rozwiązanie idealne"

- Marzysz o pachnących świętach z pięknie przystrojoną, żywą choinką? To idealny scenariusz. Ale pojawia się kilka niewygodnych kwestii, np. po jakimś czasie cięta choinka zaczyna sypać igły i co z nią zrobić po świętach. Poza tym pojawia się też problem natury ekologicznej. Nie wszystkie choinki pochodzą z wiadomych źródeł. Często są one bezmyślnie wycinane. Znaleźliśmy złoty środek – rozwiązanie idealne, czyli wypożyczenie choinki w doniczce na święta – informują przedstawiciele wypożyczalni choinek. - Możesz ją odebrać osobiście lub zamówić kurierem do domu. Dostarczamy drzewo do Ciebie, a następnie odbieramy je po święcie Trzech Króli. Choinka wraca do naszej szkółki, gdzie jest pielęgnowana, aby można ją było zamówić także w przyszłym roku - dodają.