Cenne punkty Sokoła [GALERIA ZDJĘĆ, WIDEO]

To było bardzo ważne spotkanie dla podopiecznych Andrzeja Gryczki. Sokół, aby nie myśleć o barażach o utrzymanie w I lidze, mecz ze Spójnią musiał wygrać. Od pierwszych minut meczu przyjezdni pokazali, że do Kościerzyny przyjechali po wygraną. Zawodnicy Sokoła jednak stawiali silny opór przeciwnikom i dzięki dobrej defensywie odpierali szybkie ataki gości.

W miarę upływu czasu, Sokół wyszedł na trzybramkowe prowadzenie. Goście szybko jednak zniwelowali tę różnicę i to oni na przerwę schodzili z przewagą jednej bramki. Druga połowa meczu zaczęła się niezbyt dobrze dla podopiecznych Andrzeja Gryczki. Na parkiecie dominowali goście, a gospodarze nie potrafili znaleźć skutecznego sposobu na sforsowanie obrony Spójni. Warto dodać, że nasi zawodnicy fatalnie wykonywali również rzuty karne. W tym przypadku aż trzy razy, lepszy okazywał się bramkarz gdyńskiego zespołu.

Efekt był taki, że Spójnia wyszła na trzybramkowe prowadzenie. Kościerska drużyna nie pozwoliła jednak na zwiększenie tej przewagi i szybko zniwelowała tą różnicę do jednego trafienia. Jak się okazało, przełomowym momentem dla losów meczu okazała się 55 minuta spotkania. Doskonałe podanie spod bramki Sokoła wykorzystał Adam Lisiewicz, który nie zmarnował sytuacji sam na sam z bramkarzem gości. Kilka sekund później, gdy Spójnia wznawiała grę po utracie bramki, piłkę przechwycił Aleksander Bronk i rzucił kolejnego gola dla Sokoła. Wypracowanej w ten sposób dwubramkowej przewagi kościerska drużyna nie zmarnowała. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 30:28 dla Sokoła.

Najwięcej bramek dla naszego zespołu, bo aż 7, zanotował Adam Lisiewicz. Sokół rozegra jutro mecz wyjazdowy z MKS Poznań.