Szczególnie na trasie kolarskiej dał o sobie znać mocny wiatr. Na dystansie pół-ironmana najszybciej na mecie zameldował się Mikołaj Luft z Warszawy, a pełnego ironmana wygrał Michał Majka z Elbląga, schodząc poniżej 9,5 godziny.
Na dystansie pełnego ironmana (3,1 km pływania, 180 km jazdy rowerem, 42,2 km biegu) Michał Majka rano z Nogatu wyszedł na pierwszej pozycji z czasem 1.05.05 godziny. Nad Sergiuszem Sobczykiem z Izabelina miał przeszło minutę przewagi, a jak się okazało po kolejnych ponad ośmiu godzinach rywalizacji, właśnie w tej kolejności dotarli do mety.
Michał Majka, jak na trudne warunki pogodowe, uzyskał znakomity czas 9.26.19 godziny. Sergiusz Sobczyk stracił do zwycięzcy 6,5 minuty. Trzeci na mecie, usytuowanej w tym roku na terenie kempingu "Nad Stawem", zameldował się Marcin Lipowski z Warszawy - 9.39.21 godziny.
"Dopiero" piąte miejsce w ironmanie wywalczył triumfator ubiegłorocznego Castle Triathlon Malbork - Wojciech Łachut z Warszawy - 9.50.55. Tuż za nim dotarł Max Wójcik, mistrz świata w windsurfingu i pomysłodawca kampanii społecznej IM4SM - IronMan dla Stwardnienia Rozsianego. Sportowiec, którego żona choruje na SM, chce rozpropagować w Polsce wiedzę na temat tej choroby i zainicjować zbiórkę pieniędzy dla osób potrzebujących wsparcia.
Akcję, która została zainaugurowana w Malborku, wspierają znani sportowcy. Towarzyszyli Maxowi na ostatnim etapie CTM 2015, czyli w maratonie, dołączając do niego po kolei na 7-kilometrowych pętlach. Wśród nich byli m.in. windsurfer Przemysław Miarczyński i Anna Rogowska. Max Wójcik dotarł do mety w czasie poniżej 10 godzin.
Czytaj więcej na: malbork.naszemiasto.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?