Bytovia Bytów bardzo dobrze radzi sobie na razie na wyjazdach (trzy zwycięstwa i bilans bramkowy 8:2), a w sobotę starała się o pierwsze zwycięstwo u siebie. Podbeskidzie Bielsko-Biała też radzi sobie na wyjazdach (dwa zwycięstwa po 1:0, w tym w Katowicach z GKS-em).
W środę Podbeskidzie pokazało moc w meczu z Wartą Poznań, którą rozbiło 4:1. Bramki dla "Górali" strzelali w tym meczu Guga Palawandiszwili (z rzutu karnego), Łukasz Sierpina (dwie) i Valērijs Šabala. Natomiast Bytovia pokonała w Niepołomicach Puszczę 3:1.
– Na pewno gramy super piłkę w defensywie, zespoły mają problem w ataku pozycyjnym. Nic tylko się cieszyć, że wygramy trzeci mecz z rzędu na wyjeździe - mówił po tym meczu Juliusz Letniowski, ofensywny pomocnik Bytovii, który Puszczy strzelił dwie bramki.
Sobotni mecz w Bytowie udowodnił, że Bytovia i Podbeskidzie są bardzo uważne w defensywie. Kibice oglądali więc wyrównane widowisko. Chwilę przed przerwą na prowadzenie gospodarzy wyprowadził Mateusz Kuzimski, który zdecydował się na strzał zza pola karnego. Kilka minut po wznowieniu gry po przerwie było już jednak 1:1, bo prostopadłe podanie Łukasza Sierpiny skrzętnie wykorzystał Valerijs Sabala.
Rezultat 1:1 utrzymał się tylko dlatego, że później bardzo dobrą dyspozycję w bramkach udowodnili Andrzej Witan (Bytovia) oraz Rafał Leszczyński (Podbeskidzie).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?