Buzała może trafić do GKS, a Poźniak do Lechii

Kolejnym piłkarzem, będącym w kręgu zainteresowań Lechii, jest Kamil Poźniak. To ofensywny pomocnik GKS Bełchatów. Do Lechii mógłby trafić na zasadzie wymiany za Pawła Buzałę.

26-letni Wendel gra na pozycji defensywnego pomocnika. Występował w zespole Corinthians Sao Paulo. W tym klubie grał trzy lata i w tym czasie rozegrał 76 meczów i strzelił dwa gole. W 2005 roku z zespołem Corinthians sięgnął po mistrzostwo Brazylii. W kolejnych latach był wypożyczany do innych brazylijskich zespołów -Fortalezy i Ituano. W 2007 roku po raz pierwszy zdecydował się spróbować swoich sił w Europie. Trafił do austriackiego zespołu LASK Linz. Tam jednak nie zaistniał, ale nie ze względu na słabą postawę, ale częste kontuzje kolana. W efekcie, w ciągu trzech lat rozegrał w zespole LASK tylko 24 mecze i strzelił w nich cztery gole. W ubiegłym roku wrócił do Brazylii, aby tam wrócić do dawnej formy. Zaczął grać w zespole II ligi Esporte Clube Santo Andre. Zagrał w 23 meczach i raz wpisał się na listę strzelców. Kontrakt miał jednak podpisany do końca grudnia 2010 roku, a zatem teraz jest do wzięcia za darmo. Ma za sobą występy we wszystkich reprezentacjach młodzieżowych Brazylii.

Wendel na pewno zostanie na zgrupowaniu z Lechią do niedzieli. Biało-zieloni w środę zagrają sparing z GKP Gorzów Wielkopolski, a w sobotę z Pogonią Szczecin i Flotą Świnoujście. W dwóch meczach na pewno wystąpi Brazylijczyk i wówczas dopiero trener Tomasz Kafarski podejmie decyzję odnośnie jego przydatności do gdańskiego zespołu.

Kolejnym piłkarzem, który ma szansę trafić do Lechii, jest Kamil Poźniak. To zawodnik, który ma 21 lat, 182 cm wzrostu i występuje na pozycji ofensywnego pomocnika. W rundzie jesiennej rozegrał 14 meczów, w tym 10 w podstawowym składzie klubu z Bełchatowa. W sumie wychowanek Jedynki Krasnystaw ma na swoim koncie 25 występów w ekstraklasie i jeszcze nie strzelił gola. Lechia jest zainteresowana pozyskaniem tego piłkarza, a o porozumienie powinno być łatwiej, bowiem do GKS chce przenieść się Paweł Buzała. Z gry już wypadł Widzew Łódź. Z kolei Maciej Bartoszek, trener Bełchatowa, od dawna deklarował, że koniecznie chce mieć Buzałę w swoim zespole. Ta determinacja zostanie nagrodzona, bowiem Paweł w najbliższych dniach podpisze kontrakt z tym klubem. Działaczom Lechii i GKS Bełchatów w tej sytuacji może być łatwiej o osiągnięcie porozumienia, a zawodnicy mogliby się wymienić. Buzała przeniósłby się do Bełchatowa, a Poźniak do Gdańska. Na razie jednak "Buzi" trenuje nad morzem, bo wciąż pozostaje piłkarzem Lechii, a do gdańskiego klubu nie wpłynęła żadna oferta pozyskania piłkarza, choć sprawa miała wyjaśnić się do minionej niedzieli.

- Kilka spraw musi się wyjaśnić, ale w ciągu najbliższych dni wszystko będzie wiadome - powiedział nam Buzała.

- Na razie do klubu nie wpłynęła żadna oferta transferowa dla Pawła - zapewnia Błażej Słowikowski, rzecznik prasowy Lechii.