Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Człuchowa z wotum zaufania i absolutorium za wykonanie budżetu - głosowania poprzedziła intensywna debata nad problemami w mieście

Małgorzata Wojciechowska
Małgorzata Wojciechowska
Małgorzata Wojciechowska
Burmistrz Człuchowa Ryszard Szybajło jako jeden z pierwszych włodarzy w województwie pomorskim otrzymał od Rady Miejskiej wotum zaufania i absolutorium za wykonanie budżetu za 2022 rok. Zeszłoroczny budżet w praktyce okazał się zrównoważony i charakteryzował się jednym z najmniejszych zadłużeń w historii samorządu. Uchwały nie zostały jednak podjęte jednogłośnie, a głosowanie poprzedziła ożywiona debata. Swoje wątpliwości i perspektywę przedstawiła przede wszystkim ratuszowa opozycja.

Zeszłoroczny budżet Człuchowa zamknął się w kwocie 81 mln 305 tys. 724 zł po stronie dochodów oraz 79 mln 511 tys. 54 zł po stronie wydatków. Pojawiły się też wolne środki w kwocie ponad 10,7 mln złotych. Zadłużenie gminy miejskiej wyniosło natomiast 14, 44 mln zł (17,76 %), co jest wynikiem historycznie niskim. Podczas środowej (19.04.) sesji absolutoryjnej radni miejscy przyjęli sprawozdanie burmistrza z wykonania budżetu oraz udzielili włodarzowi wotum zaufania i absolutorium.

Człuchów w zeszłym roku był placem budowy

W zeszłorocznym budżecie znalazło się wiele inwestycji budowlanych, takich jak chociażby przebudowa stadionu miejskiego, budowa ulic Pszenicznej i Rzepakowej czy stworzenie nowych miejsc noclegowych w ośrodku OSiRu. Tego typu inwestycje były współfinansowane w dużej mierze przez programy zewnętrzne, takie jak Polski Ład i dotacje z Ministerstwa Sportu. Dzięki temu udało się uniknąć nadmiernego zadłużenia, a nawet wygenerować wolne środki. Jak podkreśla burmistrz, działania są prowadzone perspektywicznie, tak by w przyszłości sprostać coraz bardziej rygorystycznym wymogom wobec gmin.

- Zadłużenie na poziomie 17,76 procenta to jest komfortowa sytuacja. Powiem w ten sposób, że dla radnych, którzy są kilka kadencji to jest to przeświadczenie i świadomość, że jest to najniższe procentowe zadłużenie miasta w historii tego miasta. Kiedyś było przyzwolenie, żeby miasto miało zadłużenie do 60 procent. Dzisiaj już tak dobrze nie ma. Dzisiaj generalnie rzecz biorąc trzeba powiedzieć, że dochody bieżące powinny się zrównoważyć z wydatkami bieżącymi. Jeżeli się nie równoważą, to jest deficyt i nie ukrywam, że miasto taki deficyt posiada. Ze względu na okres kowidowy jest ustawa, która dopuszcza taką sytuację do 2025 roku, ale po 2025 roku trzeba będzie wykazać, że dochody bieżące są na poziomie wydatków bieżących- mówił podczas sesji [b]burmistrz Ryszard Szybajło.[/b]

Absolutorium dla burmistrza Człuchowa Ryszarda Szybajły za wykonanie budżetu
Małgorzata Wojciechowska

Opozycyjni radni wyrażają wątpliwości

Mimo świetnych wyników finansowych sesja absolutoryjna pokazała pewne zgrzyty i różnice zdań, jakie dzielą poszczególnych radnych i urzędników. Podczas dyskusji nad raportem o stanie gminy w 2002 roku głos zabrali przedstawiciele Klubu Radnych "Każdy Jest Ważny", czyli de facto miejskiej opozycji. Przewodniczący klubu Mariusz Przyszlak i radny Andrzej Suchański skorzystali z okazji, by na szerokim forum przedstawić swoje stanowisko na temat sytuacji panującej w mieście.

Zwracali uwagę szczególnie na aspekt społeczny - według nich wnie ma odpowiednio rozwiniętej oferty kulturalnej dla mieszkańców, a stowarzyszenia są niedofinansowane. Poruszyli także kwestię nikłego zaangażowania miasta w sytuację należącego do powiatu szpitala oraz ostatnio zamkniętego basenu. Nie podoba im się również fakt braku funduszu obywatelskiego i sytuacja demograficzna.

- Najważniejszym aspektem naszego miasta są mieszkańcy – nie chodnik, nie ławka ani ulica. To ta tkanka społeczna aktywna bardziej lub mniej sprawia, że energia miasta jest widoczna. Mamy wiele stowarzyszeń, które w istniejących warunkach dzięki zaangażowaniu społeczników realizują cele i wydarzenia krótko- i długoterminowe. - mówił radny Mariusz Przyszlak.

Zwrócił on uwagę na słabe finansowanie organizacji służących mieszkańcom, takich jak WOPR. Jako przykład niedostatecznego inwestowania w kulturę podał natomiast ostatnie wieści na temat jednego z największych dorocznych imprez.

- Jednym z największych wydarzeń Człuchowa jest Polish Boogie Festival. Z wielkim niepokojem przyjąłem informację od prezesa stowarzyszenia Pro Kultura, pana Barańskiego, kiedy na ostatnim spotkaniu stowarzyszeń z radnymi oficjalnie poinformował nas, iż odbywają się zakulisowe rozmowy i istnieje realne ryzyko, iż Człuchów może stracić festiwal na rzecz innych miast, które są w stanie partycypować w kosztach w sposób większy aniżeli Człuchów - mówił radny.

Na szczęście według słów obecnego na sesji dyrektora Miejskiego Domu Kultury Adama Bondarenki festiwal mimo ogromnych kosztów jego organizacji na razie zostaje "na swoim miejscu" w niezmienionej formie.

Każdy znajdzie coś dla siebie, choć budżet nie jest z gumy

Na zarzuty opozycji odpowiedzieli przede wszystkim burmistrz miasta oraz skarbnik Urszula Stupałkowska.

- Miasto mieszkańcom oferuje szeroką gamę zajęć, szeroką ofertę kulturalną i innych form spędzania czasu wolnego poprzez działania czy to miejskich instytucji kultury – czy to biblioteka, dom kultury czy muzeum – tam bardzo dużo się dzieje – a organizowana oferta kierowana jest szeroko do wszystkich, a są też takie oferty, które dedykowane są seniorom, dzieciom młodzieży. Także mieszkańcy mieszczą się w zorganizowanych strukturach miejskich i jeżeli chcą, to naprawdę mogą czynnie uczestniczyć w życiu miasta - mówiła skarbnik, odnosząc się do pytania o kulturę.

Urszula Stupałkowska podkreślała również, że budżet przez nowe przepisy ma coraz mniej wpływów z podatków, tak więc aby zachować równowagę, trzeba również dokładnie przyglądać się wydatkom - stąd między innymi brak budżetu obywatelskiego.

10 d0 4 na "tak"

Ostatecznie wszystkie przeprowadzone podczas sesji absolutoryjnej głosowania zakończyły się podobnie. Za przyznanie burmistrzowi wotum zaufania "za" głosowało 10 radnych, a "przeciw" - 4 osoby. W sprawie przyjęcia sprawozdania z wykonania budżetu oraz udzielenia absolutorium za każdym razem "za" głosowało 10 osób, a 4 osoby wstrzymywały się od głosu.

Opozycyjni radni przyznali, że zdecydowali się na głos wstrzymujący, ponieważ, mimo że nie mają zastrzeżeń do samych kwot i realizacji budżetu, to nie podobają im się proporcje między poszczególnymi celami finansowania - w budżecie widzieliby więcej środków przeznaczonych na współdziałanie z mieszkańcami.

Mimo różnego podejścia wśród głosujących wnioski dla miasta są raczej optymistyczne.

- Niezależnie od tego, jakie padły dzisiaj słowa, zarzuty, wątpliwości, to ta kadencja – ta, obecna, przejdzie do historii jako najlepsza kadencja związana z inwestycjami, z wydatkami na rzecz dobra naszych mieszkańców. - podsumował burmistrz.

Włodarz wyraził także pogląd, że panująca obecnie powściągliwość w wydawaniu funduszy powinna przełożyć się w przyszłości na możliwość osiągnięcia większych środków ze środków rządowych i Unii Europejskiej.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki