Gdańsk zaplanował przyszłoroczne dochody na 2,694 mld zł, a wydatki na poziomie 2,724 mld zł. Przewidywany deficyt budżetu w wysokości 30,2 mln zł zostanie pokryty z kredytu w Europejskim Banku Inwestycyjnym. Zadłużenie miasta na koniec 2014 r. wyniesie 1 mld 310 mln zł, czyli blisko 49 proc. do dochodów ogółem.
- Budżet na 2014 r. po raz pierwszy zawiera wydzielone środki w postaci 9 mln zł na budżet obywatelski. To bez wątpienia ważne, bo mieszkańcy będą mogli wybrać istotne dla ich dzielnic i osiedli projekty - podkreślał prezydent.
Wskazywał też, że mimo iż wydatki ogółem będą niższe o 2,5 proc. niż w tym roku, ich poziom nadal będzie wysoki, stanowiąc 31 proc. budżetu ogółem.
Na inwestycje pójdzie co trzecia złotówka, czyli 845 mln zł. 8 mln zł pochłoną podwyżki dla pracowników samorządowych, poza nauczycielami i kadrą kierowniczą w urzędzie.
Gdańsk w przyszłym roku planuje zakończyć 18 inwestycji. Wśród nich jest m.in. ECS, Teatr Szekspirowski, system TRISTAR, rewitalizacja Nowego Portu i Dolnego Wrzeszcza.
Opozycja krytykowała znaczne oszczędności, jakie w przyszłorocznym budżecie dotkną sferę pomocy społecznej, a także cięcia pieniędzy na transport, oczyszczanie miasta i remonty lokalnych dróg. Wytykała także prezydentowi zadłużenie miejskich spółek.
- Paweł Adamowicz rządzi, nie słuchając nikogo. Projekt tego budżetu należy ocenić jako zakończenie prowadzonej polityki inwestycyjnej - kończą się inwestycje i możliwości dofinansowania. Można powiedzieć, że kończy się teatr Pawła Adamowicza, następcy pozostanie zadłużone miasto- komentował Wiesław Kamiński z PiS.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?