MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Budowlani zdobyli w Gdańsku Puchar Polski

Adam Mauks
Lechiści zdobyli tytuł, ale puchar jest dla Budowlanych
Lechiści zdobyli tytuł, ale puchar jest dla Budowlanych Przemek Świderski
Nie udało się wywalczyć dubletu rugbistom gdańskiej Lechii. W niedzielę na stadionie przy ul. Traugutta rozegrano finał Pucharu Polski, w którym piętnastka Lechii przegrała z Budowlanymi Łódź 19:24. Łodzianom udał się więc rewanż za ubiegłotygodniowy finał rozgrywek ligowych.

Niedzielny pojedynek nie był łatwym meczem. Rugbiści Lechii musieli szukać w sobie dodatkowej motywacji do tego, by skutecznie walczyć o dublet w tym sezonie. Tydzień wcześniej biało-zieloni wygrali z Budowlanymi w Łodzi finał mistrzostw Polski i po 10-letniej przerwie zdobyli 11 tytuł mistrzowski. Łodzianie z kolei szukali we wczorajszym meczu drugiej i ostatniej szansy na rehabilitację po przegranym meczu w Łodzi. Dla obu drużyn niezbyt łaskawa okazała się aura, bo piętnastkom przyszło grać w gigantycznym upale i duchocie. Te trudne warunki lepiej znosili rugbiści Budowlanych, którzy byli chyba nieco bardziej zmotywowani do walki. To oni zdołali pierwsi dwa razy przyłożyć piłkę na polu punktowym gdańszczan i obejmując prowadzenie, mieli przewagę w tym meczu.

Mając w nogach 40 minut w tak morderczych warunkach, trudno było wymagać od zawodników obu ekip szybkiej i efektownej gry. A jednak kilka akcji przeprowadzonych przez zawodników obu drużyn jakby zanegowało bardzo wysoką temperaturę i spodziewane możliwości rugbistów.

Mimo tego że goście w Gdańsku prowadzili, to jednak gospodarze nie chcieli bez walki oddać pucharu. To w kontekście warunków do gry budzi bez wątpienia szacunek dla aktorów niedzielnego finału.

Budowlani wygrali zasłużenie. Rugbiści z Łodzi cieszyli się bardzo po zwycięstwie nad Lechią. Ten sukces miał dla nich szczególny charakter, bo udało im się pokonać drużynę, z którą tydzień wcześniej przegrali najważniejszy mecz sezonu. Budowlani, podopieczni trenera Mirosława Żórawskiego, zdobyli Puchar Polski po raz piąty w historii klubu. Gdyby udało się to Lechii, biało-zieloni zdobyliby to trofeum po raz jedenasty. Puchar Polski wręczyli łodzianom prezes PZR Jan Kozłowski i sekretarz związku Grzegorz Borkowski.

Lechia Gdańsk - Budowlani Łódź 19:24 (7:11)

Punkty dla Lechii: Karol Hedesz, Rafał Wojcieszak, Robert Kwiatkowski po 5, Rafał Janeczko 4.

Dla Budowlanych: Teimuraz Sokhadze 14, Dariusz Kaniowski i Tomasz Kozakiewicz po 5.

Lechia: Witoszyński, Janiec, Kaszuba - Krużycki, Doroszkiewicz - Hedesz, Hebda, Wojcieszak - Vaissiere - Popławski - Wilczuk, Janeczko, Bryce, Kwiatkowski - Jurkowski oraz Nowicki, Wantoch-Rekowski, Buhało, Majcher, Piszczek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki