Budowa pogotowia opiekuńczego w Gdańsku zakończona. Placówka będzie mogła pomieścić ponad 40 dzieci

Rafał Mrowicki
Rafał Mrowicki
Zakończono budowę pogotowia opiekuńczego dla dzieci w Gdańsku Wrzeszczu przy ulicy Sobieskiego. Placówka, składająca się z trzech budynków i dodatkowej infrastruktury (m.in. sportowej) będzie mogła przyjąć 42 młode osoby. Inwestycja kosztowała 22 miliony złotych.

- Gdańsk troszczy się o swoich obywateli, również tych najmłodszych, często dźwigających na swych barkach już złe doświadczenia - mówi prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. - Powstała placówka interwencyjna, opiekuńczo-wychowawcza systemu pieczy zastępczej, łącząca też pomoc i wsparcie dla rodzin, których dzieci zostały do niej skierowane w różnych sytuacjach kryzysowych w oparciu o postanowienie sądu rodzinnego.

Stworzyliśmy dla nich miejsce, gdzie będą bezpieczne, gdzie znajdą spokój i opiekę, a może nawet odrobinę radości - dodaje prezydent.

W marcu 2018 roku rozpoczęto budowę pogotowia opiekuńczego przy zbiegu ulicy Wagnera i Sobieskiego. Prace wykonała firma HARTUNA Sp. z o.o. Realizacja polegała na budowie trzech nowych, wolnostojących obiektów przeznaczonych do prowadzenia placówki opiekuńczej.

Budynki zaprojektowano jako dwukondygnacyjne podpiwniczone domy, które pełnić będą funkcję mieszkalną. Będą tam nie tylko sypialnie, ale również miejsca do nauki, sale zabaw, kuchnie i łazienki. Jeden z budynków został rozbudowany o część administracyjną i opieki specjalistycznej (budynek A).

Każdy z budynków dostosowany jest do potrzeb osób niepełnosprawnych i wyposażony w windę. Docelowo w domach pogotowia będzie mogło zamieszkać czterdzieści dwoje dzieci, po czternaścioro w każdym. Na jeden budynek przypada ośmioro wychowawców pracujących w systemie 24-godzinnym, przez cały rok.

- Inwestycja którą właśnie zamykamy jest niezwykle ważna, ponieważ budowaliśmy od podstaw dom dla dzieci i młodzieży, wymagających szczególnego wsparcia - mówi Alan Aleksandrowicz, zastępca prezydent Gdańska ds. polityki inwestycyjnej. - Staraliśmy się przygotować miejsce w którym dzieci i młodzież znajdą nie tylko bezpieczną przystań, ale będą mogli też zjeść ciepły posiłek, spać, uczyć się czy bawić - dodaje.

Teren pogotowia to również działka otaczająca kompleks. Poza drogami dojazdowymi i infrastrukturą techniczną, powstała też część rekreacyjna. Dzieci będą mogły spędzać czas na świeżym powietrzu. Tereny zielone wokół są podzielone ścieżkami i ławkami.

Młodzi mieszkańcy będą mogli skorzystać z małego boiska, placu zabaw, siłowni zewnętrznej, czy gier takich jak piłkarzyki lub tenis stołowy. Trwają procedury przekazania obiektu do użytkowania oraz wyposażanie w niezbędne do codziennego funkcjonowania rzeczy.

W Gdańsku mamy 18 placówek opiekuńczych, rozmieszczonych w różnych dzielnicach miasta. Aktualnie przebywa w nich 231 dzieci.

Budowa pogotowia opiekuńczego w Gdańsku zakończona. Placówka...

Strefa Biznesu: Takie plany mają pracodawcy. Co czeka rynek pracy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kk

Pani Prezydent czy prawdą jest ze z powodu obecnej sytuacji UM Gdańsk zmniejszył finansowanie Gdańsk ich Domów Dziecka o 15%.

Przypomne do dnia dzisiejszego nie usłyszalam aby zmniejszyć wynagrodzenie najlepiej zarabiającym w Pani urzędzie. Pensje zastępców są niebotycznie wysokie np. Pan Kowalczuk w 2018 roku zarobił tylko w UM Gdańsk ponad 220 000 zł. To dużo więcej niż wojewoda, marszałek województwa czy prezydent kraju! Praca chyba na tym stanowisku nie należy do zbyt wyczerpujących bo jeszcze dorabiał jako wykładowca. Czy ma Pani plany wprowadzenia ograniczeń zarobków?

Czy koszty pandemi poniosą tylko mieszkańcy?

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki
Dodaj ogłoszenie