Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brzęczykowo sieje zamęt w sieci

Leszek Literski
Nowa część satyrycznej powieści o władzach Bytowa bije rekordy popularności. Historia pt. "Nasze Brzęczykowo" zrobiła się też bardziej dostępna, bo anonimowy autor utworzył stronę internetową. Pod adresem www.brzeczykowo.pl każdy może śledzić dalsze losach fikcyjnych bohaterów, którzy przypominają lokalnych włodarzy.

- Chętnie czytam kolejne odcinki - mówi Adam Leik, zastępca burmistrza Bytowa. - Nie sprawia mi to kłopotu, nawet gdy mogę wywnioskować, że jedna z postaci to ja. Umiem oddzielić fikcję od rzeczywistości - zapewnia.

"Nasze Brzęczykowo", czyli Nasz Bytów, to kontynuacja owianej wśród polityków złą sławą powieści "Nasi Towarzysze", która ukazywała się sześć lat temu. Autor, który podpisywał się pseudonimem Ernest Wojnowski, w ironiczny, a często pikantny sposób, ukazywał włodarzy. Powieść publikowano w lokalnym portalu internetowym gby.pl Leszka Szymczaka. Po ukazaniu się siedmiu odcinków publikacja zniknęła, a Ernest Wojnowski stał się najbardziej znienawidzoną przez władze Bytowa osobą.

W styczniu tego roku pojawiła się nowa powieść, która wyraźnie nawiązuje do poprzedniczki. Autor nazywa się teraz Eugeniusz Pasikonik. Pierwszy odcinek był przesyłany drogą internetową do wybranych osób. Kserowano też kilkadziesiąt egzemplarzy, które rozchodziły się jak świeże bułeczki. Z uwagi na to, że portal gby.pl nie był zainteresowany kontynuacją powieści, przeniesiono ją na odrębną stronę internetową, która została zarejestrowana... na Kajmanach. Wszystko po to, by nikt się nie dowiedział, kim jest Eugeniusz Pasikonik.

- Nie zamierzamy szukać autora tej powieści - zapewnia Andrzej Borzyszkowski, zastępca komendanta bytowskiej policji. - To historia fikcyjna, która nikogo nie obraża. Sam chętnie ją poczytam.

W internecie pojawiła się już najnowsza część "Naszego Brzęczykowa", która opisuje perypetie władz sąsiedniej gminy Lipnica.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki