Do incydentu doszło 18 sierpnia zeszłego roku. Na Plaży Miejskiej w Gdyni grupa Polaków, głównie kibiców Ruchu Chorzów (przyjechali do Trójmiasta na mecz swojej drużyny z Arką Gdynia), według gdyńskiej prokuratury pobiła członków załogi meksykańskiego żaglowca szkoleniowego Cuauhtemoc.
Zdanie śledczych podzielił sąd pierwszej instancji, wydając skazujące wyroki. W styczniu gdyński Sąd Rejonowy za udział w bójce i zbiegowisku orzekł wobec jednego z mężczyzn karę 2 lat i 2 miesięcy więzienia. Sześciu pozostałych oskarżonych skazano na kary 1 roku i 10 miesięcy za kratami. Co więcej, każdy z kibiców miał zapłacić po 3 tys. złotych zadośćuczynienia każdemu z dwóch pokrzywdzonych Meksykanów.
Sąd orzekł surowszy wyrok dla jednego z mężczyzn, ponieważ miał on już na swoim koncie dwa prawomocne wyroki. Przeciwko niemu toczyły się także sprawy związane z zakazem stadionowym i znieważeniem funkcjonariusza policji.
Od wyroku sądu pierwszej instancji odwołali się wszyscy obrońcy oskarżonych, uważając orzeczone kary za zbyt surowe.
Wczoraj Marek Skwarcow, przewodniczący trzyosobowego składu sędziowskiego Sądu Okręgowego w Gdańsku (który w tym procesie pełnił rolę drugiej instancji) złagodził o cztery miesiące wyrok dwóm z sześciu mężczyzn, skazanych przez sąd pierwszej instancji na 1 rok i 10 miesięcy więzienia. Obaj przyznali się bowiem do winy.
Z kolei z zarzutów, które stawiano całej siódemce, sąd wyeliminował udział w zbiegowisku. To jednak - jak tłumaczy prok. Barbara Wnętrzak-Damianos z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku - nie miało wpływu na wymiar kary.
Dzisiejszy wyrok jest prawomocny.
O sprawie czytaj więcej w środowym (16.07.2014 r.), papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?