Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bójka na plaży w Gdyni. Postępowanie dyscyplinarne wobec pięciu policjantów

Ksenia Pisera
Wobec pięciu policjantów gdyńskiej komendy zostało wszczęte postępowanie dyscyplinarne. Mundurowym zarzuca się m.in. niewłaściwe reakcje podczas bójki sympatyków klubu Ruchu Chorzów z meksykańskimi marynarzami, załogą żaglowca Cuauhtemoc, do której doszło w połowie sierpnia na plaży w Śródmieściu.

To pokłosie kontroli, które zostały przeprowadzone w gdyńskiej komendzie na zlecenie komendanta wojewódzkiej policji w Gdańsku. W trakcie postępowania zostały ujawnione nieprawidłowości, których mieli się dopuścić mundurowi.

- Policjantom zarzuca się m.in. brak właściwej reakcji czy nieprzekazywanie wszystkich zgłoszeń od świadków zdarzenia do stanowiska dowodzenia - mówi komisarz Michał Rusak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni. - W tej sprawie zostało przesłuchanych kilkudziesięciu świadków. Analizowane są też nagrania, również te z telefonów komórkowych osób, które były wtedy na miejscu zdarzenia. Niedługo postępowanie powinno się zakończyć, bo większość czynności zostało już zakończonych.

Postępowanie prowadzi rzecznik dyscyplinarny działający przy komendancie miejskim gdyńskiej policji. Funkcjonariusze, wobec których prowadzone jest postępowanie, nie zostali zawieszeni w obowiązkach. Jeżeli zarzuty zostaną potwierdzone, grożą im kary od nagany, przez obniżenie stopnia służbowego, do wydalenia z pracy.

Do tej pory stanowisko stracił zastępca komendanta gdyńskiej policji, który dowodził operacją zabezpieczenia meczu z Ruchem Chorzów. Komendant główny policji uznał, że mimo wystarczającej liczby policjantów nie skierował on na plażę patroli, które oddziaływałyby prewencyjnie na zgromadzone tam osoby.

Tymczasem kolejnych dwóch podejrzanych o pobicie marynarzy z ekscesem chuligańskim zostało tymczasowo aresztowanych. Sąd Rejonowy w Gdyni przychylił się do wniosku śledczych, którzy postawili zarzuty 19-latkowi z małej miejscowości na Śląsku oraz 23-letniemu mieszkańcowi Katowic. Zdaniem szefa Prokuratury Rejonowej w Gdyni Witolda Niesiołowskiego, zastosowanie takich środków zapobiegawczych było konieczne. Jak tłumaczy, w innym wypadku mogłoby dojść do mataczenia w sprawie.
Do tej pory zarzuty postawiono siedmiu osobom, cztery zostały aresztowane.
[email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki