- Zawodnik jest tyle warty, ile ktoś chce za niego zapłacić. Czy Neymar jest np. warty 90 mln euro? - pyta retorycznie Bogusław Kaczmarek. - Najważniejsze pytanie teraz brzmi: czy Paweł już teraz jest gotowy, żeby ten transfer doszedł do skutku - wyjaśnia trener Kaczmarek.
Popularny "Bobo" zaznacza, że spora grupa piłkarzy, którzy opuszczali polską ligę, traciła na tym, a ich talent został zwyczajnie zmarnowany.
- Wielu młodych chłopaków, którzy podjęli albo ktoś za nich podjął decyzję o wyjeździe za granicę, wróciło i wylądowało na piłkarskim śmietniku. Nie jestem za tym, by młodzi chłopcy zbyt szybko wyjeżdżali. On sam musi jednak sobie odpowiedzieć na pytanie, czy jest gotowy - tłumaczy były trener gdańskiej Lechii.
Dawidowiczem już wcześniej zainteresowany były zagraniczne kluby. Pytali o niego nawet włodarze teamu, w którym na co dzień występują Robert Lewandowski, Jakub Błaszczykowski i Łukasz Piszczek.
- Rok temu pytali mnie o niego ludzie z Borussi Dortmund, czy poradzi sobie w przyszłości w takim klubie. Powiedziałem: tak, ale jest to półprodukt na razie, który trzeba we właściwy sposób uformować. Z diamentami jest czasami tak, że dostają zeza, czyli słynną skazę i są wtedy mało wartościowe - oznajmił trener Kaczmarek.
Press Focus/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?