Zmiany właścicielskie w Lechii wciąż są w toku, a ostatnie informacje – bardzo zaskakujące – podał w Kanale Sportowym znany dziennikarz, Mateusz Borek. Jego zdaniem zainteresowani inwestycją w Gdańsku są Saudyjczycy, którzy mają postawić na szybki sukces, w czym ma pomóc dokładanie 25-30 milionów euro do rocznego budżetu. To postawiłoby biało-zielonych w roli ligowych potentatów. Ile w tym jest prawdy? Pewne jest to, że Borek i Adam Mandziara, przewodniczący rady nadzorczej w klubie z Gdańska, to dobrzy koledzy.
CZYTAJ TAKŻE: Transfery w Lechii Gdańsk. Kto odejdzie, kto przyjdzie?
- W Lechii cały czas trwają rozmowy z Saudyjczykami o sprzedaży klubu. Z tych kwot, które usłyszałem, to byłby kosmos, zupełnie inny poziom. Kupienie przez Saudyjczyków Lechii Gdańsk oznaczałoby, że oprócz tych pieniędzy wydanych na kupno klubu, Lechia mogłaby liczyć każdego roku na 25-30 milionów euro więcej w budżecie. Chcieliby od razu zrobić coś dużego – powiedział Borek na antenie Kanału Sportowego.