Blaski i cienie morsowania. To musisz wiedzieć, jeśli chcesz zanurzyć się w lodowatej wodzie!
Mors z drugiego końca kraju - Grzegorz Kaleciński, dyrektor handlowy dużej firmy z południa Polski, zwraca uwagę na to, że do zimowych kąpieli trzeba należycie się przygotować, nie tylko fizycznie, ale również mentalnie.
- Morsuję od niedawna, historycznie to morsuję już drugi rok, bo zaczynałem w ubiegłym - śmieje się Grzegorz Kaleciński. - Staram się morsować min. 1-2 razy w tygodniu. W weekend i w miarę możliwości w środku tygodnia, po pracy. Zanim zacząłem przygodę z kąpielami w lodowatej wodzie przygotowywałem się do tego. By zacząć morsowanie i ta przygoda trwała jak najdłużej, trzeba przygotować się mentalnie, wyjść ze swojej strefy komfortu, a przede wszystkim fizycznie np. poprzez hartowanie się. Wystarczy zacząć pod prysznicem i na zmianę oblewać się zimną, a potem ciepłą wodą.