MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bitwa o wzgórze

Grzegorz Janowczyk
Kupcy jeszcze  próbują przekonać radnych, że budowa dużego sklepu w centrum miasta nie ma sensu
Kupcy jeszcze próbują przekonać radnych, że budowa dużego sklepu w centrum miasta nie ma sensu Fot. Grzegorz Janowczyk
Zdesperowani kupcy przyszli na sesję lokalnego samorządu, aby przekonać radnych, że budowa wielkiej galerii handlowej w centrum Chojnic to bardzo kiepski pomysł. Przeciwko burmistrzowi Chojnic Arseniuszowi Finsterowi wytoczyli ciężkie armaty. Nic jednak nie wskórali.

Ratusz ani myśli zrezygnować z wydzierżawienia części Wzgórza Ewangelickiego na galerię. Od dawna ma na to jednomyślne błogosławieństwo radnych, a teraz większość z nich zaakceptowała założenia do umowy z potencjalnym dzierżawcą. Przetarg już ogłoszono.

- Miejsce na galerię, warunki przetargu i umowy powstały na zapotrzebowanie konkretnego inwestora - sugeruje Wojciech Libera, wiceprezes chojnickiego Związku Kupiectwa Polskiego. - Tak wielka galeria wymiecie handel z centrum miasta i wchłonie wszystkich klientów.

- Tymczasem wielu z nas to kupcy od kilku pokoleń. Zdecydowanie lepszym miejscem na nią są stare młyny przy ul. Piłsudskiego lub tereny przy powstającej obwodnicy Chojnic. Dochodzą do nas głosy oburzenia nie tylko od kupców i handlowców, ale także od wielu chojniczan spoza branży, szczególnie starszych. Galeria będzie uciążliwa dla mieszkańców tej części miasta. Nie przekonuje nas argument, że miasto dostanie nowy dom kultury.

Na inny aspekt planowanej inwestycji zwraca uwagę Roman Ossowski: - Wzgórze Ewangelickie było nekropolią. Budowa galerii w tym miejscu to powielanie komunistycznego koszmaru z postawieniem na wzgórzu Chojnickiego Domu Kultury. Nigdy nie przeprowadzono tu ekshumacji szczątków. Powinniśmy uszanować to miejsce, bo to jest kawał historii naszego miasta. Budowa, prędzej czy później, doprowadzi do konfliktów na tle wyznaniowym, a nawet narodowościowym.

Co na to burmistrz Finster? Po pierwsze, jest oburzony sugestią o sprzyjanie konkretnemu inwestorowi. Podkreśla, że do ratusza zagląda każdego miesiąca przynajmniej kilkunastu przedsiębiorców, a wielu z nich uznaje wzgórze za najatrakcyjniejsze miejsce do inwestowania w handel. Po drugie - proponuje chojnickim kupcom, aby to oni zawiązali konsorcjum i stanęli do przetargu na dzierżawę.

- Kwestie etyczne i moralne są mi bardzo bliskie - zapewnia Finster. - Zaplanowaliśmy ekshumację wszystkich szczątków, które w trakcie budowy zostaną odnalezione. Pogrzebiemy je z należytym szacunkiem. Naprawimy w ten sposób historię. Zamiast wydawać 15 mln na budowę nowego domu kultury lub remont starego, dostaniemy go za darmo i to o znacznie większej powierzchni. Musimy myśleć również o konsumentach, a nie tylko o kupcach.

Przypomnijmy: Ratusz chce wydzierżawić na 30 lat teren, na którym teraz stoi dom kultury. Ten ma zostać wyburzony, bo jest w fatalnym stanie technicznym. W jego miejscu stanie galeria handlowa. Być może nawet o powierzchni 32 tys. metrów kwadratowych. Inwestor wybuduje też i wyposaży dla miasta nową placówkę kultury.

Po ustaniu dzierżawy wszystko, co zostanie wybudowane, stanie się własnością samorządu. Do rozliczenia pozostaną poniesione przez właściciela galerii nakłady. Pomysł ratusza z dzierżawą wzgórza jest nowatorski w skali kraju. Żaden samorząd nie poszedł wcześniej tą drogą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki