Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bitwa Lotosu Trefla Gdańsk o finał z historią w tle

Łukasz Żaguń
Dariusz Śmigielski/Dziennik Łódzki
Siatkarze Lotosu Trefla szykują się do drugiego meczu półfinałowego z PGE Skrą. Przy tej okazji warto wrócić jeszcze na chwilę do historii.

Profesjonalna Liga Piłki Siatkowej mężczyzn w Polsce działa od 2000 roku. Za nami już zatem 14 sezonów, w których to można było zaobserwować pewne zależności, zwłaszcza pomiędzy rundą zasadniczą i fazą play-off. Statystyki są interesujące, choć tradycyjnie już należy je traktować z przymrużeniem oka.

W dotychczasowej historii finałów najczęściej, bo aż dziewięć razy, spotykały się ze sobą drużyny, które po fazie zasadniczej uplasowały się na miejscach 1 i 3. W czterech innych finałach mierzyły się zespoły z lokat 1 i 2, a tylko w jednym sezonie naprzeciwko siebie stanęły ekipy z miejsc 3 i 4.

Analizując zatem tylko powyższe statystyki, w tym sezonie największe szanse na występ w finale mieliby siatkarze Asseco Resovii Rzeszów (1. miejsce po zasadniczej części sezonu) i... Lotosu Trefla Gdańsk (3. miejsce). W oczy rzuca się jednak jeszcze jedna liczba - zero. W wielkim finale jeszcze nigdy złota nie zdobyła bowiem drużyna, która była trzecia po rundzie zasadniczej. Nie da się jednak ukryć, że sam udział gdańskich siatkarzy w decydującej batalii PlusLigi byłby ogromnym osiągnięciem dla tego zespołu.

Ciekawy jest również fakt, że spośród 14 finałów Profesjonalnej Ligi Piłki Siatkowej w Polsce w aż 11 z nich górą były drużyny, które triumfowały również po sezonie regularnym. W najwyższej klasie rozgrywkowej w naszym kraju wielkich sensacji zatem kibice raczej nie doświadczali. Nie oznacza to jednak, że podobnie musi być i tym razem.

W tym sezonie gdańszczanie przyzwyczaili już swoich kibiców do tego, że ich szans przekreślać nie można w żadnym meczu, bez względu na klasę rywala. W PlusLidze nie ma już bowiem zespołu, którego podopieczni trenera Andrei Anastasiego nie rozłożyliby na łopatki. Jako ostatnia skruszona została Skra, a to pozwala z optymizmem podchodzić do kolejnej batalii z wciąż aktualnym mistrzem Polski.

Drugi mecz Lotosu Trefla z PGE Skrą zaplanowany został na sobotę. Początek spotkania o godz. 20 w Ergo Arenie. Transmisję z meczu przeprowadzi stacja Polsat Sport.

Kibice, którzy chcą obejrzeć spotkanie z wysokości trybun gdańsko-sopockiego obiektu, powinni się spieszyć. Biletów w puli jest bowiem coraz mniej. Organizatorzy sprzedali już ponad osiem tysięcy wejściówek na sobotnią batalię.

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki