Przypomnijmy. Sopocka prokuratura prowadzi śledztwo dotyczące feralnych kotłowni. W tym roku przebudowano je, zarazem zamieniając w kotłownie gazowe. Śledczy sprawdzają, czy inwestycja odbyła się zgodnie z prawem, które, jak twierdzą, zabrania instalowania tego typu urządzeń w piwnicach wysokościowców. Na początku grudnia prokuratura otrzymała opinię biegłego, który badał kotłownie. Jego zdaniem, zainstalowano je niezgodnie z prawem i stwarzają one realną groźbę eksplozji.
Przez chwilę wydawało się nawet, iż po pismach skierowanych do gazowni i nadzoru budowlanego, gaz, stanowiący dla mieszkańców wieżowców jedyne źródło ciepła, zostanie odłączony. Gazownia nie zdecydowała się na ten krok, a nadzór budowlany wszczął jedynie postępowanie, mające ustalić, czy rzeczywiście kotłownie stwarzają niebezpieczeństwo. Jak udało się nam ustalić, potrwać może ono nawet dwa miesiące, więc przynajmniej w najbliższych dniach mieszkańcy nie powinni obawiać się wyłączenia gazu.
Zdaniem przedstawicieli spółki Orchis, która instalowała kotłownie, nie powinni się także w żadnym wypadku obawiać eksplozji.
- Jak tylko dotarła do nas opinia biegłego, sporządzona na zamówienie prokuratury, od razu zleciliśmy kontropinię - mówi Anna Jakób, prezes spółki.
Z kontropinii tej wynika, że kotłownie nie stanowią zagrożenia, a przepisy dotyczące ich instalacji są ...nieprecyzyjne.
Opinia ta, wraz z wnioskiem o powołanie kolejnego biegłego, trafiła do prokuratury. Śledczy nie ukrywają jednak, że większego wrażenia na nich nie zrobiła. Zapowiadają za to, że będą chcieli uciąć w tej sprawie wszystkie spekulacje.
- Zwrócimy się do większego zespołu biegłych, aby sporządził stosowną opinię, która rozwieje wszelkie wątpliwości - mówi Barbara Skibicka, sopocki prokurator rejonowy. - Chcemy, aby byli to biegli naprawdę niezależni, z zupełnie innego regionu Polski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?