Bartosz Kurek trenuje w Ergo Arenie. Jego drużyna ma w planach mecz z Lotosem Treflem Gdańsk

Zespół Bartosza Kurka do Gdańska przyleciał w poniedziałek wieczorem. Japończycy mają już za sobą pierwszy trening w Ergo Arenie we wtorek. W środę nadal będą trenowali w gdańsko-sopockim obiekcie. W czwartek z kolei zaplanowano ich wspólne ćwiczenia z drużyną Lotosu Trefla.

Na tym jednak nie koniec. W piątek Japończycy udadzą się do Poznania, by w sobotę i niedzielę wystąpić w Memoriale Arkadiusza Gołasia w Murowanej Goślinie. Później wrócą na Pomorze na kolejne treningi oraz sparing z drużyną żółto-czarnych. Dokładna data i miejsce jego rozegrania będą znane w najbliższych dniach.

- Japończycy są bardzo grzeczni, widać, że szacunek to jedna z najważniejszych dla nich wartości. Zobaczymy, jak będzie to wyglądać na boisku, ale pierwsze wrażenie mam jak najbardziej pozytywne. Trenowałem w Bełchatowie, bo chciałem pozostać w rytmie, by nie stracić czucia piłki. Zaczynamy teraz ciężki okres, bo rozgrywki startują dopiero za półtora miesiąca. Powoli będę poznawać realia, sposób gry i mam nadzieję, że na boisku będziemy się dobrze prezentować - mówi Bartosz Kurek.

Dodajmy, że JT Thunders Hiroszima to mistrz Japonii z sezonu 2014/2015 i siedmiokrotny wicemistrz swojego kraju. Bartosz Kurek do swojego nowego zespołu dołączył dopiero w... Gdańsku.

- Zdecydowałem się na Bartka podczas turnieju finałowego Ligi Światowej w Krakowie. Mieliśmy wiele opcji na pozycji atakującego, bo w składzie drużyn japońskich jest miejsce tylko dla jednego obcokrajowca. Wybrałem jednak Kurka, bo pasuje on do mojej wizji drużyny. Była to moja decyzja, biorę za nią odpowiedzialność i wierzę, że czeka nas bardzo udany sezon – podkreśla Veselin Vuković, trener zespołu z Hiroszimy.

Opracował: ŁŻ