Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Awantura w jednym z mieszkań w Ustce. Rodzice 7-latka na dopalaczach?

red./ AIP/ Alek Radomski
K. Misztal/ Archiwum
W jednym z mieszkań w Ustce koło Słupska doszło do domowej awantury. Sąsiedzi wezwali policję. W tym samym czasie przerażony 7-latek wezwał na pomoc babcię, bo jak twierdził, mama dziwnie się zachowywała. Kobieta i jej konkubent ze względu na okaleczenia i stan psychofizyczny odwiezieni zostali do szpitala, a dzieckiem zajęli się dziadkowie.

Do zdarzenia doszło w jednym z mieszkań przy ul. Wróblewskiego w Ustce koło Słupska w nocy z poniedziałku na wtorek. Sąsiedzi poinformowali policję, że za ścianą słyszą głośną awanturę. Na miejscu funkcjonariusze zastali kobietę, matkę 7-latka i jej konkubenta. Oboje byli okaleczeni.

- Kiedy policjanci przyjechali na miejsce, mieli kłopoty z porozumieniem się z osobami dorosłymi - mówi dla gp24.plSebastian Cistowski, p.o. rzecznika Komendy Miejskiej Policji w Słupsku. - Nie było z nimi kontaktu. Co więcej, ich zachowanie było nieracjonalne i nienaturalne. Zadecydowano o wezwaniu do nich pogotowia.

Matka i jej konkubent zostali odwiezieni na Słupski Oddział Ratunkowy. Chłopcem zajęli się dziadkowie. To do nich zadzwonił 7-latek, mówiąc, że "mama zwariowała" i prosząc o pomoc.

Policja zabezpieczyła środki, które zabezpieczyła w mieszkaniu. Po zbadaniu ich narkotestem okazało się, że nie są to narkotyki.

- Biegli sprawdzą, co to za substancje oraz czy ich posiadanie jest zabronione przez prawo - mówi Sebastian Cistowski. - Podejrzewamy, że były to dopalacze. Zawiadomiliśmy już sąd rodzinny, który podejmie decyzję o dalszym losie dziecka i opieki nad nim przez rodzica.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki