Aussie Sambor Tczew zatrzymał KPR Ruch Chorzów

Podopieczne trenera Roberta Karnowskiego pokonały Ruch Chorzów 26:21 (14:9). W innym meczu pierwszej z sześciu kolejek tej fazy zmagań EKS Start Elbląg wygrał z Piotrcovią Piotrków Tryb. 26:24 (15:11). Po tych spotkaniach Start ma 20 pkt., Piotrcovia i Ruch - po 14, Aussie Sambor - 8, a każda z ekip może zdobyć jeszcze 10 "oczek". Ta, która po fazie play-out zajmie ostatnie miejsce zostanie zdegradowana do I ligi. Przedostatnia w stawce szansę o utrzymanie w ekstraklasie będzie miała w barażach.


Tczewianki zwycięstwem nad Ruchem zachowały matematyczne szanse na zachowanie ekstraligowego bytu. Te szanse są co prawda marne, ale piłkarki Sambora wierzą, że im się to uda. Udowodniły to w meczu z Ruchem. Zaczęły walecznie. Dość powiedzieć, że chorzowiankom pierwszą bramkę udało się strzelić dopiero po pięciu minutach gry. Zresztą obie siódemki zaczęły to spotkanie agresywnie w obronie. Stąd po 12 minutach na tablicy wyników było tylko 3:3.
Przełom nastąpił w 13 min. Tczewianki zdobyły pod rząd 4 bramki i prowadziły 7:3. Dystans w granicach 4-5 trafień miejscowe utrzymywały przez dalszą część spotkania. Kiedy dziesięć minut przed końcem meczu, za trzy żółte kartki, a w efekcie czerwoną, boisko musiała opuścić kapitan Sambora Justyna Domnik, wydawało się, że jeszcze wszystko się może zdarzyć. W zespole Ruchu próbowała to odmienić wychowanka Sambora, Kinga Grzyb. Reprezentantka Polski nie miała jednak należytego wsparcia koleżanek z drużyny i Ruch przegrał w Tczewie 21:26.





Aussie Sambor Tczew - KPR Ruch Chorzów 26:21 (14:9)


Aussie Sambor: Brzezińska, A. Skonieczna - Domnik 5, K. Skonieczna 5, Szott 4, Krajewska 4, Stanulewicz 3, Belter 2, Lipska 2, Szlija 1, Gelińska, Tomczyk.


Ruch: Wąż, Montowska - Grzyb 7, Jasinowska 3, Migała 3, Lesik 3, Jovović 2, Sucheta 1, Lanuszny 1, Pieniowska 1, Rodak.