Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Atom Trefl podejmie Agel Prostejov

Rafał Rusiecki
Atomówki zagrają w Hali 100-lecia Sopotu
Atomówki zagrają w Hali 100-lecia Sopotu Karolina Misztal
Jeszcze w grze sopockich siatkarek można się dopatrzyć mankamentów, ale po ostatnich obiecujących wynikach najgorsze chyba mają już za sobą. Podopieczne trenera Jerzego Matlaka uskrzydliło sobotnie zwycięstwo nad BKS Aluprofem Bielsko-Biała w Orlen Lidze. We wtorek przed mistrzyniami Polski dużo trudniejsze zadanie w Lidze Mistrzyń. Jeśli chcą zachować szansę na dłuższe zaistnienie na europejskich parkietach, to muszą pokonać czeski Agel Prostejov.

Niezwykle trudno będzie sopociankom ugrać punkty w starciu z azerską Rabitą Baku. To klub o niewyobrażalnie dużych możliwościach finansowych. I to nie tylko z polskiego punktu widzenia. Na inaugurację nowego sezonu Ligi Mistrzyń Atom Trefl przegrał w Villa Cortese z Asystelem Carnaghi 1:3. Co prawda ten wynik jeszcze niczego nie przesądza, ale na razie trudno wyobrazić sobie, że nasze siatkarki do zera ograją w rewanżu Włoszki i zajmą w grupie B drugie miejsce, które zagwarantuje im start w I rundzie play-off.

Wtorkowe rywalki sopocianek takich planów nie mają i szczerze określają, że chcą powalczyć o trzecie miejsce w stawce, które może umożliwić im występy w rozgrywkach o Puchar CEV (drugi w kolejności pod względem wagi). Mistrzynie Czech piszą na swojej oficjalnej stronie wprost - bitwa prawdy i nadziei. Jeśli przegrają, to w kolejnych meczach będą już tylko walczyć o zachowanie twarzy.

Co ciekawe, już w zeszłym sezonie obie ekipy miały okazję rywalizować w fazie grupowej Ligi Mistrzyń. Wtedy zespół z Prostejova występował pod nazwą Modranska. Atomówki nie miały większych problemów z ograniem przeciwniczek. Nie straciły przy tym ani jednego seta. Wtedy w czeskim zespole grała jeszcze Sanja Popović. Chorwatka zbiera teraz dobre recenzje za grę w... Banku BPS Muszyniance.

We wtorek podobny scenariusz jest wyczekiwany przez fanów siatkówki w Trójmieście. Atomówki podejmą zespół trenera Miroslava Cady w Hali 100-lecia Sopotu. To tutaj w sobotę ograły Aluprof i chciałyby pójść za ciosem.

Trzeba przyznać, że chociaż dla czeskiego klubu to czwarty sezon w Lidze Mistrzyń, a dla sopocianek dopiero drugi, to większy sportowy potencjał mają nasze zawodniczki. Podopieczne trenera Jerzego Matlaka po prostu muszą to spotkanie wygrać. Tym bardziej, że drużyna z Prostejova nie ma atutu w postaci wzrostu. Atomówki powinny uważać głównie na młodą niemiecką atakującą Saskię Hippe oraz na chorwacką przyjmującą Marinę Miletić.

Spotkanie, które rozpocznie się o godz. 18, będzie także transmitowane przez Polsat Sport.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki