Do ataku na gdańską synagogę doszło 19 września ok. godz. 18. Mężczyzna, jak się potem okazało mieszkaniec gminy Trąbki Wielkie, rzucił kawałkiem płyty chodnikowej w okno świątyni przy ul. Partyzantów. Policja zatrzymała go dwa dni później.
**Więcej:
https://dziennikbaltycki.pl/atak-na-synagoge-w-gdansku-wrzeszczu-policja-zatrzymala-podejrzewanego-o-wybicie-szyby-w-synagodze-zdjecia/ar/13511882**
Jak informuje Prokuratura Okręgowa w Gdańsku, dziś zostały przeprowadzone czynności z udziałem zatrzymanego. Okazało się, że jest chory psychicznie.
- Prokurator zarzucił mężczyźnie, że swoim zachowaniem złośliwie przeszkodził w publicznym wykonywaniu aktu religijnego Gminie Wyznaniowej Żydowskiej, obrażając uczucia religijne członków wspólnoty . Jednocześnie naraził na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przebywające w holu synagogi osoby, poprzez możliwość zranienia rzuconym fragmentem płyty oraz kawałkami stłuczonych szyb. Prokurator uznał również, że podejrzany działał publicznie i bez powodu, okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego- informuje prok. Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Zarzucone podejrzanemu przestępstwo jest zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności.
Mężczyzna przyznał się do popełnienia zarzuconemu mu przestępstwa i złożył wyjaśnienia .
- Ich treść oraz dokonane ustalenia, dotyczące rozpoznania u mężczyzny w toku innego postępowania choroby psychicznej wskazują, że jego zachowanie mogło być wynikiem zaburzeń psychicznych. Choroba została rozpoznana w toku postępowania dotyczącego zdarzenia sprzed pół roku. Podejrzany dopuścił się wówczas czynu przeciwko wolności sumienia i wyznania na szkodę parafii rzymskokatolickiej- wskazuje Wawryniuk.
Z uwagi na uzasadnioną obawę , że podejrzany może ponownie dopuścić się czynu zabronionego, prokurator wystąpił do Sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie. Wniosek został uwzględniony. Podejrzany został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy.
Zobacz także:
Prezydent Andrzej Duda stwierdził, że każdy taki akt "antysemityzmu i barbarzyństwa" należy zawsze potępiać.
- Z tak ogromnym bólem przyjąłem akt barbarzyństwa, do którego doszło w Gdańsku, kiedy ktoś rzucił w okno synagogi w czasie modlitwy Jom Kipur, tak ważnej dla wszystkich wyznawców judaizmu – mówił prezydent Duda.
- Tak ogromnie boleję, że stało się to właśnie u nas, w kraju, w którym przez stulecia była tolerancja religijna i w którym przez stulecia umieliśmy szanować religie wyznawane przez innych – dodał Andrzej Duda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?