Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Asseco Prokom wciąż bez triumfu w europejskiej elicie

Paweł Durkiewicz
W podkoszowej akcji skrzydłowy Alonzo Gee
W podkoszowej akcji skrzydłowy Alonzo Gee Przemek Świderski
W swoim trzecim meczu w nowym sezonie Euroligi mistrzowie Polski z Asseco Prokomu ponieśli trzecią porażkę. Gdynianie ulegli w Lublanie miejscowej Union Olimpii 62:70 i już teraz wiadomo, że tylko fantastyczna przemiana i zbieg szczęśliwych okoliczności mógłby zapewnić mistrzom Polski awans do Top16.

Smaczkiem meczu miały być starcia centrów. Adamowi Łapecie i Adamowi Hrycaniukowi przyszło zmierzyć się z Ratko Vardą, czyli graczem, który w dwóch ostatnich sezonach reprezentował Asseco Prokom.

Bośniak po stronie gospodarzy od pierwszej minuty bardzo chciał pokazać się z jak najlepszej strony i w pierwszej kwarcie zdołał zagrać kilka typowych dla siebie akcji, którymi często imponował w czasie gry w Polsce. Głównym gnębicielem obrony mistrzów Polski był jednak skrzydłowy Danny Green.

Asseco próbowało zmienić bieg wydarzeń rzutami z dystansu i w połowie 3 kwarty za sprawą Łukasza Seweryna (trzy trafienia z dystansu w trzeciej kwarcie) przegrywało już tylko 45:48. Słoweńcy opanowali jednak sytuację i błyskawicznie odzyskali około 10-punktową przewagę, której skutecznie bronili aż do końcowej syreny.

Union Olimpia Lublana - Asseco Prokom Gdynia 70:62 (25:16, 15:17, 18:14, 12:15)

Olimpia: Green 23 (5), Rothbart 9, Capin 8 (2), Murić 8 (2), Varda 7 (1), Woodside 6, Salin 3 (1), Bertas 2, Thompson 2, Blazić 2, Markota 0

Asseco Prokom: Gee 13 (3), Lafayette 12 (2), Seweryn 9 (3), Łapeta 8, Motiejunas 7 (1), Blassingame 4 (1), Hrycaniuk 4, Szczotka 2, Kuebler 2, Zamojski 1, Dmitriew 0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki