Asseco Prokom przegrał w Czechach

W kolejnym meczu Zjednoczonej Ligi VTB mistrzowie Polski przegrali wczoraj 68:75 z mistrzem Czech, ekipą CEZ Nymburk.

Koszykarze z Gdyni swoje ostatnie zwycięstwo odnieśli jeszcze w październiku, w spotkaniu z outsiderem VTB, drużyną Mińsk-2006.

Wczoraj byli zdecydowanie gorsi od czeskiego rywala, który idealnie wypunktował wszystkie, niestety liczne, słabości gdyńskiego zespołu.

Nymburk to mądrze zbudowana drużyna, która od kilku lat uchodzi za okręt flagowy czeskiej koszykówki. Można było jednak oczekiwać od Asseco Prokomu zaciętej walki o zwycięstwo. Niestety, już pierwsze minuty pokazały, że o sukces będzie tego dnia ciężko. Jeszcze w 8. minucie po wsadzie Adama Łapety polska ekipa wygrywała 13:12. Jak się okazało, było to jej jedyne prowadzenie w całym meczu. Gospodarze doskonale kontrolowali tempo gry, dość szybko zbudowali około 10-punktową przewagę, a korzystnego wyniku pilnowali im amerykańscy obrońcy: najpierw trafiający z dystansu A.J. Abrams, a w drugiej połowie wymuszający sporo fauli Chester Simmons.

W końcówce gdynianie mieli jeszcze szansę - dzięki staraniom Litwina Donatasa Motiejunasa (18 zbiórek) i rzucie Jerela Blassingame'a różnica stopniała do 3 "oczek" (71:68) na 12 sekund przed końcem, jednak nadzieje graczy Tomasa Pacesasa rozwiał pewny na linii rzutów wolnych Simmons.
Po kolejnej porażce mistrzowie Polski mają w lidze VTB bilans 2-4, co daje im szóste miejsce w dziewięciozespołowej tabeli. Szansę na Final Four dostaną cztery najlepsze drużyny w grupie.

CEZ Nymburk - Asseco Prokom Gdynia 75:68 (19:13, 20:17, 17:12, 19:26)

Nymburk: Simmons 19 (1), Abrams 16 (4), Pumprla 11 (1), Kremen 8 (2), Naymick 7, Wilson 5 (1), Lawrence 5, Benda 4, Necas 0, Lenzly 0

Asseco Prokom: Motiejunas 19 (1), Seweryn 14 (4), Blassingame 14 (1), Hrycaniuk 14, Lafayette 5 (1), Łapeta 2, Frasunkiewicz 0, Szczotka 0, Kuebler 0, Dmitriew 0, Zamojski 0