Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Asseco Prokom mistrzem rundy zasadniczej!

Patryk Kurkowski
Filip Widenow (z lewej) zdobył 21 punktów
Filip Widenow (z lewej) zdobył 21 punktów Przemek Świderski
Asseco Prokom mistrzem rundy zasadniczej Tauron Basket Ligi! Obrońcy tytułu wyszli cało ze sporych opresji. Żółto-niebieski okręt świetnie spisał się w trzeciej kwarcie, a w ostatniej odsłonie przypieczętował zwycięstwo nad Anwilem Włocławek.

Rewelacyjne wyjście z bloków startowych zaliczyli jednak włocławianie. Anwil mocno napierał w ataku, grał szybko, ale i skutecznie, zwłaszcza w rzutach z dystansu. Dotąd najlepsza w lidze gdyńska defensywa była ospała i pozwalała przeciwnikom na zbyt wiele. Jednocześnie Asseco Prokom marnie prezentował się w ofensywie, grą źle kierował powracający do Hali Mistrzów po roku Krzysztof Szubarga. Trener Tomas Pacesas bez zawahania posadził go na ławkę rezerwowych, lecz już wtedy mistrzowie Polski przegrywali wyraźnie. Zmiana niewiele przyniosła, choć ożywili się Filip Widenow i Ratko Varda.

Dopiero w drugiej kwarcie u żółto-niebieskich było widać większe skoncentrowanie, chęć dorównania podopiecznym Emira Mutapcicia. Zgodnie z przewidywaniami nie było to łatwe zadanie, bo mimo że wicemistrzom Polski spadła skuteczność, goście nadal mozolnie dopisywali na swoje konto punkty. Asseco Prokom miał już tylko pięć oczek deficytu, ale na parkiet ponownie wkroczył pewny, świetnie radzący sobie z Vardą i spółką Paul Miller, który zdobył sześć punktów z rzędu i zażegnał niebezpieczeństwo.

Jeszcze przez kilka minut trzeciej kwarty włocławianie grali solidnie, nieźle rozpracowywali obronę gdynian, trafiali z dystansu, ale potem przypomniał o sobie Widenow, a jego śladami poszli Szubarga i Varda. Rottweilery zgubiły rytm i traciły grunt, coraz mniej punktów dzieliło obie drużyny. Wreszcie w końcówce prowadzenie objął Asseco Prokom i wydawało się, że zrobi kolejny krok.

Ale wicemistrzowie wciąż stawiali opór, w szczególności Dardan Berisha, który był skuteczny z dystansu. Radość Anwilu nie trwała długo, bo zimna krew i wielkie doświadczenie gdynian zaowocowało w końcówce, gdy ważyły się losy potyczki. Mistrzowie Polski zagrali mądrzej i uważniej, w efekcie wygrali w Hali Mistrzów.

Anwil Włocławek - Asseco Prokom Gdynia 68:73 (20:11, 18:18, 11:23, 19:21)

Anwil: Miller 18 (2), Berisha 14 (3), Majewski 13 (3), Jovanović 9 (1), Thompson 6 (1), Thomas 3, Hajrić 2, Pluta 2, Morrison 1, Diduszko 0

Asseco Prokom: Widenow 21 (3), Varda 16 (2), Ewing 12 (2), Szczotka 9, Szubarga 8 (1), Adams 3 (1), Burrell 2, Hrycaniuk 2, Eldridge 0, Witka 0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki