Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Asseco Prokom i Start Gdynia powalczą o punkty na wyjazdach

Paweł Durkiewicz
Adam Hrycaniuk i jego koledzy z Asseco zagrają w Radomiu
Adam Hrycaniuk i jego koledzy z Asseco zagrają w Radomiu Przemek Świderski
W 17 kolejce Tauron Basket Ligi obie gdyńskie drużyny zagrają na wyjeździe.

Koszykarze Asseco Prokomu rozegrają w sobotę "telewizyjny" mecz z ostatnią w tabeli Rosą Radom. Należy przewidywać, że to spotkanie może przynieść gdynianom tylko i wyłącznie szkody. Jeśli mistrzowie Polski wygrają bowiem ze słabiutkim beniaminkiem, po prostu należycie spełnią swoją powinność. Jeśli powinie im się noga i przegrają, wśród kibiców może dojść do paniki.

Rosa to zespół, który przed sezonem otrzymał zaproszenie do udziału w TBL od władz Polskiej Ligi Koszykówki. Radomscy koszykarze nie zdołali w zeszłym roku awansować do najwyższej klasy rozgrywkowej drogą sportową (w finale I ligi przegrali z gdyńskim Startem), jednak szefostwo ligi doceniło dobrą organizację i całkiem niezłą sytuację finansową klubu.

Krauze prezesem Asseco Prokomu

O dziwo mimo solidnego budżetu w Radomiu nie zdołali zbudować przeciętnej choćby ekipy. Mieszanka raczej anonimowych obcokrajowców (najlepszy z nich, Jeremy Montgomery notuje średnio 14,8 punktu na mecz) i Polaków ogranych w niższych ligach nie sprawia rywalom w ekstraklasie większych problemów. W efekcie po 16 kolejkach Rosa ma na koncie zaledwie 3 zwycięstwa.
Pod koniec grudnia władze klubu zdecydowały się wstrząsnąć zespołem najprostszą metodą - zmianą trenera. Mariusza Karola zastąpił Wojciech Kamiński (sezon zaczynał jako szkoleniowiec Polpharmy Starogard Gdański), jednak w swoich dwóch pierwszych meczach w roli coacha Rosy popularny "Kamyk" nie zdołał "ugrać" choćby jednej wygranej.Początek spotkania w sobotę o godz. 15.30. Transmisję z tego pojedynku przeprowadzi TVP Sport.

Start lepszy od Kotwicy

Koszykarze gdyńskiego Startu udali się z kolei do Zielonej Góry, by... pomścić swoich sąsiadów. W ostatnich dwóch kolejkach Asseco Prokom i Trefl Sopot przegrywały swoje mecze ze Stelmetem, a w niedzielę naprzeciwko brązowych medalistów poprzedniego sezonu stanie gdyński beniaminek. Gracze trenera Davida Dedka nie mają nic do stracenia i właśnie ten fakt stanowić będzie największy atut Startu w starciu z bardzo silną drużyną gospodarzy.

Początek meczu w sobotę o godz. 18.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki