Ten przetarg wywołał mnóstwo kontrowersji. Początkowo Arriva złożyła znacznie korzystniejszą ofertę od PKP Przewozów Regionalnych (prywatny przewoźnik chciał o ponad 2 zł mniejszą dopłatę do każdego kilometra), jednak Kujawsko-Pomorski Urząd Marszałkowski zdecydował o dogrywce, tłumacząc, że zmusza go do tego ustawa o zamówieniach publicznych.
W dogrywce Arriva utrzymała swoją cenę, a państwowy przewoźnik - znając stawkę proponowaną przez rywala - opuścił cenę o jedną czwartą i wygrał przetarg.
Arriva zarzuca konkurentowi dumping, zdaniem jej szefów PKP mogą w przyszłości chcieć "dotować" linię Bydgoszcz- Chełmża pieniędzmi z innych regionów. W woj. pomorskim PKP PR oczekują na przyszły rok dotacji wyższej o ok. 25 proc. w stosunku do roku obecnego.
Szefowie Arrivy mówią, że jeśli Urząd Marszałkowski nie rozpatrzy pozytywnie ich odwołania, to skierują sprawę do Urzędu Zamówień Publicznych, a potem do sądu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?