Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arkę Gdynia w niedzielę czeka prawdziwy sprawdzian w meczu z GKS Tychy. Żółto-niebiescy zagrają z liderem

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Najbliższy mecz w rozgrywkach Fortuny 1. Ligi będzie prawdziwym testem dla piłkarzy Arki. Do Gdyni przyjedzie bowiem zespół GKS Tychy, czyli lider tabeli, który wystartował fantastycznie, bo od czterech zwycięstw. Żółto-niebiescy z kolei starają się odrabiać początkowe straty punktowe i piąć się w górę ligowej stawki.

Początek sezonu na pewno nie jest łatwy dla piłkarzy Arki. Bojkot meczów ze strony kibiców sprawia, że trybuny stadionu w Gdyni wyglądają smutno. Traci na tym również sama drużyna, bo brak wsparcia na pewno jest odczuwalny.

Tymczasem przed zespołem Arki bardzo trudny i ważny mecz, bo z GKS Tychy. Podopieczni trenera Dariusza Banasika znakomicie rozpoczęli nowy sezon. Wygrali wszystkie cztery mecze, choć aż trzy z nich zagrali na boiskach rywali. GKS kolejno pokonał Polonię w Warszawie, Stal w Rzeszowie i mającą także udany początek Odrę w Opolu. W ostatniej kolejce GKS Tychy zagrał po raz pierwszy w tym sezonie u siebie i okazał się leszy od innego faworyta do awansu, Wisły Kraków. Z pewnością trzeba zwrócić uwagę na Wiktora Niewiarowskiego, który pokazał się jako super joker. W trzech meczach wyjazdowych wchodził na boisko z ławki rezerwowych i w każdym z nich wpisywał się na listę strzelców. W drużynie lidera pierwszej ligi nie brakuje zawodników z doświadczeniem ekstraklasowym, jak chociażby Przemysław Mystkowski, Mateusz Radecki, Patryk Mikita, a zwłaszcza Bartosz Śpiączka. Drużyna ze Śląska jest z pewnością podbudowana bardzo udanymi meczami od początku rozgrywek ligowych i w Gdyni będzie chciała podtrzymać dobrą serię.

A w jaki sposób może postawić się Arka? W drużynie prowadzonej przez trenera Wojciecha Łobodzińskiego nie brakuje jakości czysto piłkarskiej. Ważny był powrót do gry po kontuzji Huberta Adamczyka, który w ostatnim meczu ze Stalą w Rzeszowie przypomniał, że może być liderem zespołu z prawdziwego zdarzenia i brać na siebie ciężar gry i odpowiedzialność za wynik. Gdynianie strzelili trzy gole w Rzeszowie, a Adamczyk raz wpisał się na listę strzelców i asystował przy dwóch kolejnych trafieniach. Sztab szkoleniowy z pewnością liczy na podtrzymanie dobrej dyspozycji przez Adamczyka, ale też na gole Karola Czubaka. Król strzelców Fortuny 1. Ligi z poprzedniego sezonu w obecnych rozgrywkach na razie dwukrotnie wpisał się na listę strzelców.

Arka z pewnością musi pilnie poprawić grę w defensywie, bo tracąc tak dużo goli będzie ciężko drużynie o regularne zdobywanie punktów. Siedem straconych bramek w czterech meczach to zdecydowanie za dużo. Nie jest też jasne, kto pojawi się w bramce, bo sezon zaczął Martin Chudy, ale w ostatnim spotkaniu ze Stalą wystąpił Paweł Lenarcik. Oczywiście kwestia straconych goli, to nie spada wyłącznie na karb bramkarzy. Cała drużyna musi poprawić grę defensywną, aby skuteczniej poczynać sobie w tym elemencie. Sztab Arki z pewnością widzi problem związany ze zbyt wieloma straconymi golami i na pewno będzie chciał zareagować, aby ta sytuacja uległa szybkiej poprawie.

CZYTAJ TAKŻE: Lechia i Arka zagrają z trudnymi rywalami w Fortunie Pucharze Polski

Arka w tym sezonie wygrała tylko jeden mecz, właśnie przed tygodniem w Rzeszowie. Drużyna wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo w Gdyni. Ambicją zespołu jest gra o czołowe miejsca w lidze, więc spotkanie z liderem jest idealnym momentem, by wygrać i zacząć odrabiać straty. Aktualnie żółto-niebiescy zajmują dziewiąte miejsce w tabeli, a do lidera tracą siedem punktów.

Mecz Arki Gdynia z GKS Tychy rozegrany zostanie w niedzielę o godz. 12.40. Transmisja w Polsacie Sport.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki