Arka Gdynia - Stomil. Żółto-niebiescy przejmą inicjatywę, a rywale schowają się za podwójną gardą?

Dlaczego? W historii spotkań Arka mierzyła się ze Stomilem dziesięć razy. Wygrała tylko trzy z tych pojedynków, w czterech padł remis, a w trzech innych meczach żółto-niebiescy musieli przełknąć gorzką pigułkę porażki. Jak będzie w kolejnej batalii?

Patrząc na wyniki obu zespołów w tym sezonie, gdynianie i olsztynianie grają podobnie. Arka z 23 punktami na koncie zajmuje czwarte miejsce w ligowej tabeli, a Stomil z 19 "oczkami" plasuje się na siódmej lokacie. Po ostatniej kolejce obie drużyny na pewno są mocno zdeterminowane, by zagrać o komplet punktów. Arka bowiem zremisowała w derbach Pomorza z Druteksem Bytovią 1:1, a Stomil doznał bolesnej porażki z Zagłębiem Sosnowiec (2:4), choć wcale nie zaprezentował się w tym meczu fatalnie, na co mógłby wskazywać wynik. W piątek spotkają się zatem ze sobą drużyny o dosyć zbliżonym potencjale, dlatego o zwycięstwo którejkolwiek ekipie będzie bardzo ciężko.

A jak grały ze sobą zespoły Arki i Stomilu w ostatnich latach? W minionym sezonie raz wygrali gdynianie, a innym razem rywale. Tyle tylko, że zwycięstwo żółto-niebieskich było bardziej okazałe, bo Arka rozbiła rywala przed własną publicznością aż 4:1.

Jak może wyglądać scenariusz piątkowego starcia? Inicjatywę powinni przejąć gdynianie, ale Stomil na pewno będzie bardzo groźny w kontratakach.

- Najbliższy mecz ze Stomilem będzie ważny z puntu widzenia psychologicznego. Fajnie by było kontynuować passę zwycięskich meczów w Gdyni. Na pewno Stomil schowa się za podwójną gardą, skupi się na przeszkadzaniu i szukaniu swoich sytuacji po jakichś przechwytach, żeby groźnie skontrować. Na pewno ten mecz będzie od nas wymagał koncentracji i cierpliwości w rozgrywaniu ataku pozycyjnego - powiedział dla oficjalnej strony Arki Gdynia, Antoni Łukasiewicz.

Mecz Arka Gdynia - Stomil Olsztyn zaplanowany został na piątek. Początek spotkania o godz. 20.30. Transmisję z pojedynku przeprowadzi stacja Polsat Sport Extra.

Robert Lewandowski kandydatem do Złotej Piłki. "Jest na pewno jednym z faworytów"

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!