Arka Gdynia rzuca wyzwanie Słoniom

Już wiadomo, że gdynianie przystąpią do ligowej inauguracji bez piłkarzy, o których ostatnio spekulowano w kontekście dołączenia do drużyny Grzegorza Nicińskiego. Tydzień temu podczas prezentacji w Centrum Riviera prezes Wojciech Petrkiewicz zapowiadał, że przed pierwszym meczem kadra zostanie jeszcze poszerzona. Arka rozglądała się przede wszystkim za prawym obrońcą i środkowym pomocnikiem, z zapowiadanych wzmocnień jak na razie nic jednak nie wyszło. W sobotę na legendarnej „Górce” przy ul. Ejsmonda zaprezentowało się kibicom tych samych 23 zawodników, którzy pojawili się w Rivierze.

Dlatego głównym punktem sobotniego spotkania z kibicami było zaprezentowanie nowych strojów, w których gdynianie będą występowali w tym sezonie w ekstraklasie. Obydwa komplety strojów przygotowane na ekstraklasę są jednolite: pierwsze koloru żółtego, a drugie niebieskiego. Na centralnym miejscu trykotów znalazł się emblemat Gdyni. Po zakończeniu współpracy z Polnordem miasto zostało głównym sponsorem klubu.

Drugim ważnym wydarzeniem spotkania na „Górce” było odsłonięcie tablicy upamiętniającej Zbigniewa Bielińskiego. Popularny „Chico” w barwach Arki 190 razy wystąpił na boiskach ekstraklasy, co do dziś pozostaje niepobitym rekordem klubu. W Gdyni po raz pierwszy pojawił się w 1966 roku, ale na stałe zawitał 3 lata później i grał w żółto-niebieskich barwach do 1982 roku.

Teraz, gdy wszystkie prezentacje i oficjalne uroczystości piłkarze mają za sobą, liczy się tylko pierwszy mecz nowego sezonu. Żółto-niebiescy faworytem z pewnością nie będą, ale Termalica to rywal jak najbardziej w ich zasięgu i śmiało mogą myśleć co najmniej o remisie. W zeszłym sezonie „Słonie” do końca walczyły o utrzymanie, ostatecznie o 3 punkty wyprzedzając zdegradowany Górnik Zabrze. Teraz celują w czołową „ósemkę”. Pomóc ma w tym Czesław Michniewicz, który na stanowisku szkoleniowca zastąpił Piotra Mandrysza. Drużynę wzmocnili m.in. Vlastimir Jovanović i Dariusz Trela.

Po stronie ubytków widnieje m.in. Dawid Sołdecki, który trafił właśnie do Arki. Poza nim do Gdyni przybyli choćby Adam Marciniak, Adrian Błąd czy Szymon Lewicki, król strzelców I ligi. To niezłe nazwiska, pozwalające myśleć o czymś więcej, niż tylko walka o utrzymanie. Dziś gdynianie będą mieli pierwszą okazję, żeby pokazać, że rzeczywiście stać ich na dobrą grę w ekstraklasie. Początek meczu o godz. 18, transmisja na antenie Eurosport 1.