Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arka Gdynia ma nad czym pracować. W czwartek gra sparing z Concordią Elbląg

Łukasz Żaguń
Marcus da Silva to solidny punkt żółto-niebieskiego ataku
Marcus da Silva to solidny punkt żółto-niebieskiego ataku Tomasz Bołt
Ostatnie wyniki Arki Gdynia mogą napawać optymizmem. Podopieczni trenera Pawła Sikory wygrali trzy poprzednie pojedynki. Najpierw ograli Olimpię Elbląg (2:1), by później gładko odprawić ekipę Bytovii Bytów (5:2). W ostatnim sparingu natomiast Arce, pomimo ambitnej walki, nie sprostał Gryf Wejherowo. Arka wygrała 2:1.

Nie da się jednak ukryć, że ostatni rywale żółto-niebieskich nie należą do tych z najwyższej półki. Starcia z przeciwnikami z II ligi na pewno nie dają pełnego obrazu tego, w jakiej dyspozycji przed rundą wiosenną znajdują się żółto-niebiescy.

Wydaje się, że największe problemy Arka ma obecnie z defensywą. W meczach sparingowych regularnie traciła bramki. To też może mieć swoje odzwierciedlenie w momencie, kiedy ruszy runda wiosenna.

Szkoleniowiec gdyńskiego klubu Paweł Sikora nie ma wątpliwości, że przed jego podopiecznymi jeszcze sporo wysiłku.

- Musimy przede wszystkim popracować nad tym, żeby w każdym meczu nie tracić bramek. Trzeba wyeliminować głupie błędy, dzięki którym rywale nas punktują - przyznał w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim" opiekun żółto-niebieskich.

Jak na dziś wygląda formacja ofensywna Arki, która dotąd również nie była najmocniejszą stroną tego zespołu? Gdyński zespół, choć mierzył się jak na razie głównie z niezbyt wymagającymi rywalami, nie miał problemów z trafianiem do siatki. Tutaj na pierwszy plan wysuwa się postać Dariusza Formelli, którego już teraz określa się mianem potencjalnego jokera Arki w rundzie wiosennej.

Szromnik wrócił do Arki

Formella ma zaledwie 17 lat, ale zdołał już pokazać swój talent - cztery ostatnie sparingi i cztery bramki. Statystyki młodego napastnika teamu z Gdyni mogą robić wrażenie, jednak sam zainteresowany ma świadomość tego, że będzie musiał udowodnić swoją wartość przede wszystkim w ważnych meczach ligowych, o ile oczywiście otrzyma szansę od trenera Sikory.

W ataku Arka na pewno będzie też mocno liczyła na Marcusa da Silvę, który jak dotąd na listę strzelców wpisywał się wyłącznie po rzutach karnych.

Teraz przed podopiecznymi trenera Sikory następny sparing. Już w czwartek o 14.30 zagrają z Concordią Elbląg. Będzie to niewątpliwie kolejna okazja, by popracować jeszcze nad kilkoma elementami. Do pierwszego starcia ligowego pozostał niespełna miesiąc. Czy Arka zdąży się zatem odpowiednio przygotować?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki