Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arka Gdynia - Flota Świnoujście. Nadmorskie derby okazją na przełamanie

Łukasz Żaguń
Gdynianie wygrali w niedzielę pucharowy mecz z Ruchem Chorzów. W starciu z Flotą pójdą za ciosem?
Gdynianie wygrali w niedzielę pucharowy mecz z Ruchem Chorzów. W starciu z Flotą pójdą za ciosem? Tomasz Bołt
Trzy mecze, cztery punkty - tak przedstawia się ligowy bilans Arki na starcie tego sezonu. Być może wynik ten nie jest imponujący, ale gra gdynian powoli zaczyna nabierać rumieńców. Optymizm w serca kibiców wlał przede wszystkim ostatni pojedynek żółto-niebieskich w Pucharze Polski.

Arka, po dobrym widowisku, pokonała na własnej murawie ekstraklasowy Ruch Chorzów 3:2. Choć trener Paweł Sikora zarzekał się, że wynik tego pojedynku nie jest dla niego wyznacznikiem dyspozycji piłkarzy, to jednak jego drużyna pokazała tego dnia charakter. W Gdyni znowu powiało ekstraklasą.

Teraz jednak przed Arką kolejne poważnie wyzwanie, być może nawet trudniejsze niż to niedzielne. Gdyńska ekipa zmierzy się dziś w ligowym spotkaniu z Flotą Świnoujście. "Wyspiarze" są rywalem bardzo niewygodnym. W pierwszej lidze jak dotychczas obie ekipy mierzyły się ze sobą cztery razy. Historia tych pojedynków nie wypada korzystnie dla Arki. Gdynianie przegrali trzy mecze, a jeden z nich zremisowali. W ostatnim bezpośrednim pojedynku w ubiegłym sezonie żółto-niebiescy dostali w Świnoujściu zimny prysznic. Przegrali spotkanie aż 0:3. Czy te statystyki wreszcie ulegną poprawie?

- Wynik meczu z Ruchem chętnie zamieniłbym na rezultat spotkania z Flotą. Zagramy z zespołem, który broni się i czeka na kontrę. To my będziemy zatem w ataku pozycyjnym - mówi Paweł Sikora.

O zwycięstwo na pewno nie będzie łatwo. Dlaczego? Po pierwsze, Flota bardzo udanie rozpoczęła rozgrywki w tym sezonie. Zespół ze Świnoujścia plasuje się obecnie na trzecim miejscu w tabeli. Jak dotychczas nie zaznał jeszcze smaku porażki (dwa zwycięstwa i jeden remis). Po drugie natomiast, piłkarze Arki mają prawo czuć się zmęczeni po wyczerpującym, pucharowym pojedynku. Świadomy tego jest sam opiekun żółto-niebieskich.

- Mecz z Ruchem kosztował nas 120 minut, a nie jest przecież tajemnicą, że dysponujemy wąską kadrą. Czas na regenerację jest zatem bardzo krótki - martwi się trener Sikora.

Czy zatem Arka, mimo trudności, przełamie złą passę w ligowych pojedynkach z Flotą? O tym przekonany się już dziś. Początek meczu o godz. 18.30.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki