Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Wrona z PGE Skry Bełchatów: Może jod nam służy

ŁŻ
brak
Już w sobotę wielki hit w Ergo Arenie. W czwartym pojedynku półfinału PlusLigi naprzeciwko siebie staną zespoły Lotosu Trefla i PGE Skry. Zdecydowanie bliżej gry w wielkim finale są gdańszczanie.

Bełchatowianie przyjeżdżają jednak do Ergo Areny z jednym zamiarem - chcą odnieść zwycięstwo i tym samym przedłużyć swoje szanse na awans do finału PlusLigi.

- Czeka nas najważniejszy mecz w tym sezonie - mówi dla oficjalnej strony klubowej Skry, Andrzej Wrona. - Mamy teraz coś do udowodnienia sobie, ale przede wszystkim kibicom, działaczom i wszystkim ludziom w Polsce, którzy interesują się siatkówką, że potrafimy grać i jesteśmy w stanie się podnieść - deklaruje środkowy ekipy z Bełchatowa.

Marco Falaschi z Lotosu Trefla Gdańsk: Chcemy awansować do Ligi Mistrzów! [ROZMOWA]

Warto dodać, że choć gdańszczanie już dwukrotnie w tej rywalizacji pokonali utytułowanego rywala, to jednak jeszcze nigdy nie zwyciężyli z nim w Ergo Arenie.

- Może po prostu jod nam służy. Jeżeli nawdychamy się go w piątek i w sobotę, to może znowu zaczniemy dobrze grać - mówi z nadzieją Wrona.

Początek spotkania Lotos Trefl Gdańsk - PGE Skra Bełchatów w sobotę o godz. 20.30 w Ergo Arenie. Transmisję ze spotkania przeprowadzi stacja Polsat Sport.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki