Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Twardowski: Mamy jedną z najgorszych relacji z miastem w polskiej lidze

ŁŻ
Fot. Karolina Misztal / Polskapresse
Energa Czarni intensywnie przygotowują się do startu nowego sezonu. Słupska drużyna intensywnie zabiegała o nowe środki. Jak przyznaje jednak prezes klubu Andrzej Twardowski, w obecnych realiach jest to bardzo trudne w realizacji.

- Żeby zebrać nowe pieniążki ze środowiska lokalnego, szansa jest mała, bo ja poruszyłem już w tym zakresie niebo i ziemię. Praktycznie całą Polskę przemierzyłem w poszukiwaniu nowych sponsorów. Jest trudno w tej kwestii. Widzę jednak jedno rozwiązanie - miasto musiałoby się mocniej zaangażować w kwestię finansowania klubu. My, jako klub, mamy jedną z najgorszych relacji z miastem w polskiej lidze - oznajmił bez ogródek w rozmowie z serwisem SportoweFakty.pl Andrzej Twardowski.

Prezes słupskiego teamu zdecydował się rozwinąć swoją myśl i dokładnie wyjaśnił, jak wygląda pomoc dla jego klubu ze strony miasta.

- Otrzymujemy z miasta niewielkie środki, a musimy płacić wielkie sumy za wynajem hali. W ogóle w tej relacji z miastem jest wiele absurdów. Przecież kosze, zegary, bandy diodowe, są nasze, a my musimy jeszcze płacić miastu za wykorzystanie powierzchni reklamowej. W dodatku musimy płacić za obsługę, która ma przygotować halę do każdego spotkania. Lista absurdów na linii miasto-klub jest olbrzymia - wyjawił Twardowski.

Pierwszy mecz słupszczanie rozegrają 4 października. Rywalem naszego zespołu będzie PGE Turów Zgorzelec.

Źródło:www.SportoweFakty.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki