- Kilka razy mieliśmy okazję wrócić do gry. Za każdym razem jednak, kiedy tak było, robiliśmy dokładnie odwrotnie to, co mieliśmy robić. W końcówce zbliżyliśmy się do rywala na trzy punkty i w takim momencie musisz wręcz oddać życie w obronie, żeby zatrzymać rywala - denerwował się Andrej Urlep.
Warto zauważyć też, że problemem w Słupsku są kontuzje. Ponadto, część zawodników spisuje się zdecydowanie poniżej oczekiwań.
- Można oczywiście mówić, że nawet bez któregoś z podstawowych graczy trzeba umieć sobie radzić. Zgadzam się, ale podstawowym warunkiem jest to, żeby pozostali zawodnicy wypełniali założenia. W tym spotkaniu tak nie było - tłumaczy Urlep.
- Zabrakło nam po prostu w pewnym momencie zimnej głowy i koncentracji. W końcówce się pogubiliśmy i nie byliśmy zespołem. Wyszło tak, jak wyszło - skomentował spotkanie z kolei Marcin Dutkiewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?