Aby zdobyć trofeum, o które walczy się w Polsce z przerwami od 1932 roku, sopocianki muszą wygrać dwa spotkania. Zawędrowały bowiem do finałów Enea Cup 2012 Pucharu Polski.
Pierwsze starcie atomówek pod siatką już w piątek. O godz. 16.30 podopieczne trenera Alessandro Chiappiniego rozpoczną w Radomiu mecz z drużyną BKS Aluprof Bielsko-Biała. To spotkanie będzie transmitowane na antenie Polsatu Sport. W drugim półfinałowym starciu, które rozpocznie się o godz. 20, Bank BPS Fakro Muszyna zmierzy się z Tauronem MKS Dąbrowa Górnicza. Jeśli chodzi o zestawienie najlepszej czwórki Pucharu Polski, nie ma więc niespodzianek. Do tego etapu zawodów dotarły cztery najlepsze ekipy w PlusLidze Kobiet.
O dziwo, najwięcej problemów z osiągnięciem półfinałowego szczebla miała Muszynianka. Mistrzynie Polski, zdobywczynie Pucharu Polski w ubiegłym sezonie, długo męczyły się w Pile. Ostatecznie pokonały miejscowy PTPS 3:2.
Trudno jest jednoznacznie obstawić faworyta piątkowego spotkania. W PlusLidze Kobiet Atom Trefl grał z Aluprofem już dwukrotnie. Za każdym razem górą były gospodynie. W Sopocie atomówki wygrały 3:1, a w Bielsku-Białej przegrały 0:3.
Smaczku temu spotkaniu dodaje fakt, że drużyna trenera Mariusza Wiktorowicza rok temu zamknęła sopociankom drogę do Pucharu Polski. Bielszczanki wygrały wówczas w Inowrocławiu 3:1 i stało się to również w półfinale.
Trener Alessandro Chiappini i jego podopieczne pamiętają o tamym wyniku. A to zapowiada spore emocje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?