Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aktywiści z Gdyni chcą dodatkowch zniżek na przejazdy komunikacją publiczną

Szymon Szadurski
Tomasz Bołt
Do biura Rady Miasta Gdyni trafiły właśnie podpisy 1,2 tys. mieszkańców miasta, którzy domagają się dodatkowych ulg na przejazdy autobusami i trolejbusami dla małych dzieci i starszych gdynian. Inicjatorzy tego pomysłu liczą, iż ich obywatelskim projektem radni zajmą się jeszcze w tym miesiącu.

Domagają się oni objęcia bezpłatnymi przejazdami dzieci w wieku 5 i 6 lat. Z kolei mieszkańcy powyżej 65 roku życia mieliby uzyskać prawo do wykupienia za 50 zł specjalnej Karty Seniora. Posiadacze tego dokumentu mogliby wtedy jeździć przez rok autobusami i trolejbusami w Gdyni, nie kasując biletów.

Już jednak wiadomo, że z przegłosowaniem projektu obywatelskiego będzie spory problem, bowiem pomysł przyznania dodatkowych ulg jest nie w smak władzom Gdyni. Według wiceprezydenta miasta Marka Stępy, tak daleko idące zmiany należałoby przede wszystkim skonsultować z partnerami z Metropolitalnego Związku Komunikacyjnego Zatoki Gdańskiej, z którymi gmina prowadzi częściowo wspólną politykę taryfową. Wszystko to może sprawić, iż głosowanie projektu ulg przeciągnie się na drugą połowę roku.

- Mamy zobowiązania i ustalenia z partnerami z Gdańska, Sopotu, Wejherowa i innych miast - mówi Marek Stępa. - Dość długo pracowaliśmy nad wspólnym systemem ulg i cen biletów jednorazowych. Byłoby z naszej strony co najmniej nieeleganckie, gdybyśmy teraz jednostronnie zmieniali reguły gry.

Samorządowcy zwracają uwagę, iż pomysłodawcy projektu obywatelskiego nie zwrócili się o zaopiniowanie możliwości wprowadzenia dodatkowych ulg do władz Gdańska, Sopotu i innych gmin, zrzeszonych w MZKZG. Jak się dowiedzieliśmy, projekt może też budzić wątpliwości prawne. Sytuacja taka dziwi Krzysztofa Chachulskiego, jednego z autorów obywatelskiej uchwały.

- Dokumenty składaliśmy w Urzędzie Miasta Gdyni już 90 dni temu, dopiero teraz uzupełniliśmy ten materiał o podpisy mieszkańców - mówi Krzysztof Chachulski. - Miejscy prawnicy mieli bardzo dużo czasu, aby zapoznać się z naszymi propozycjami i zgłosić ewentualne uwagi. Nic takiego się jednak nie stało, nikt się z nami nie kontaktował. Mam więc nadzieję, że jeszcze w tym miesiącu obywatelskim projektem na poważnie zajmą się komisje Rady Miasta Gdyni. Jeśli stanie się inaczej, będę rozczarowany. Będzie to co najmniej dziwne.

Cały artykuł na ten temat przeczytasz kupując e-wydanie gazety

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki