Akademicy chcą się przełamać i wygrać w sobotę z Azotami Puławy

Ekstraklasa szczypiornistów wznawia rozgrywki po przerwie spowodowanej grą reprezentacji Polski w meczach eliminacyjnych do mistrzostw Europy. Trudno powiedzieć czego można spodziewać się po podopiecznych trenerów Daniela Waszkiewicza i Leszka Biernackiego.

Gdańszczanie w tym sezonie potrafili rozgrywać już bardzo dobre mecze i sprawiać sensacje. Wygrali przecież w Lubinie z Zagłębiem i u siebie z Wisłą Płock. A w tych meczach nikt na akademików nie stawiał. Z kolei w innych spotkaniach AZS AWFiS zawodził. Ostatnio zresztą miał gorszą passę spotkań przegrywając trzy kolejne mecze.

Akademicy polegli w Gorzowie z AZS AWF 27:33, u siebie z Chrobrym Głogów 22:23 i w Kielcach z Vive 21:25. Wcześniej przegrywali w Legnicy z Miedzią i u siebie z Travelandem. Na pewno akademicy mogli mieć na swoim koncie o sześć punktów więcej. Gdańszczanie chcą zakwalifikować się do fazy play off i muszą zacząć wygrywać. Azoty to rywal, który jest w zasięgu naszego zespołu, ale zawodnicy AZS AWFiS muszą podejść do tego meczu z pełną koncentracją.

Zespół Azotów w tym sezonie wygrał tylko jedno spotkanie, także jedno zremisował, a w pozostałych meczach schodził z parkietu pokonany. Już to pkkazuje, że rywale nie prezentują się najlapiej i dwa punkty są realne, ale gdańscy szczypiorniści muszą na parkiecie udowodnić swoją wyższość nad rywalem z Puław.