Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Afera żłobkowa" w Starogardzie Gdańskim. Była opiekunka przyznała się, że znieważała dzieci

Maciej Jędrzyński
Archiwum
W piątek 24-letnia była opiekunka prywatnego żłobka "Pszczółka" w Starogardzie Gdańskim przyznała się w Prokuraturze Rejonowej do znieważenia dzieci i dobrowolnie poddała się karze.

W październiku ub. roku jako pierwsi napisaliśmy o sprawie. Jedna z matek dzieci uczęszczających do placówki umieściła w ulubionej zabawce syna dyktafon. Na nagraniu słychać kierowane do dzieci krzyki i obelgi.

Ustalono to na podstawie opinii fonoskopijnej nagrania, przygotowanej przez biegłego. Zapis zawiera różne głosy, ponieważ dziećmi opiekowało się kilka osób. Prokuratura Rejonowa w Starogardzie Gd. informuje, iż udało się jednoznacznie przypisać głos 24-letniej opiekunce. W toku śledztwa ustalono, że kobieta zwracała się do dzieci takimi słowami jak: "obsrańcu", "małpiszonie", "oszołomku" czy "matołku". Za takie znieważenie grozi kara grzywny albo kara ograniczenia wolności.

Gdy kobieta stawiła się w prokuraturze w minioną środę na przesłuchanie, odmówiła składania zeznań. Gdy w piątek przyszła ponownie, przyznała się do winy.

- Kobieta stwierdziła, że żałuje tego, co zrobiła, mówiąc też, że przeprasza rodziców za to, co się stało - informuje prokurator Wojciech Dunst. - Poddała się też dobrowolnie karze. Biorąc pod uwagę zarobki tej pani, będziemy wnioskowali do sądu o karę grzywny w wysokości 800 zł. Ostateczna decyzja należy do sądu.

Prokurator dodaje, że nie będzie kolejnych zarzutów w tej sprawie.
[email protected]

POSŁUCHAJ NAGRANIA Z 2012 ROKU:

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki