- Przesłuchanie nie wiązało się ani z rozszerzeniem zarzutów, ani ze zmianą zarzutów dotychczas jej przedstawionych - tłumaczy prok. Jacek Pakuła z Prokuratury Okręgowej w Łodzi i dodaje: - Katarzyna P. składała wyjaśnienia na własną prośbę, na okoliczność dotychczas przedstawionych jej zarzutów.
Śledczy zarzucają obecnie kobiecie 12 przestępstw, m.in. oszustwo znacznej wartości, naruszenie kodeksu spółek handlowych i poświadczenie nieprawdy. P. - jak uważa prokuratura - doprowadziła, działając wspólnie i w porozumieniu ze swoim mężem ponad 9,7 tys. klientów Amber Gold do "niekorzystnego rozporządzenia mieniem", oscylującego w granicach 668 mln zł.
Według prokuratorów żona Marcina P. uczestniczyła w zarządzaniu Amber Gold. Podejrzana neguje swój udział w kierownictwie spółką, nie przyznaje się też do stawianych jej zarzutów.
Kilka tygodni temu łódzki sąd zadecydował o zastosowaniu trzymiesięcznego aresztu wobec Katarzyny P. Zażalenie na areszt złożyła obrona P., które sąd następnie odrzucił. Wcześniej śledczy zabezpieczyli majątek należący do żony byłego właściciela Amber Gold, o łącznej wartości około 4,6 mln zł.
Za oszustwo w stosunku do mienia znacznej wartości, z czego Katarzyna P. według śledczych miała utworzyć źródło dochodu, w ramach zbudowanej wraz z mężem piramidy finansowej, grozi jej do 15 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?