Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Afera Amber Gold: Były kurator Marcina P. oskarżony o poświadczenie nieprawdy ws. Multikasy

Łukasz Kłos
Marcin P., były prezes Amber Gold, wcześniej założyciel Multikasy
Marcin P., były prezes Amber Gold, wcześniej założyciel Multikasy Przemek Świderski
Do pięciu lat więzienia grozi byłemu kuratorowi sądowemu prezesa Amber Gold za poświadczenie nieprawdy, że Marcin P. naprawił szkodę wyrządzoną, gdy przed kilkoma laty prowadził spółkę pośredniczącą w płaceniu rachunków.

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku zakończyła śledztwo prowadzone przeciwko Markowi Lipskiemu, kuratorowi sądowemu odpowiedzialnemu za dozorowanie Marcina P., założyciela Amber Gold. Jak poinformowała prok. Grażyna Wawryniuk, akt oskarżenia został właśnie skierowany do Sądu Rejonowego Gdańsk Południe.

- Ustalono, że Marek L. w sporządzonej przez siebie dokumentacji potwierdził wykonanie przez skazanego Marcina P. w całości orzeczonego wyrokiem sądu obowiązku - informuje prok. Wawryniuk. Chodzi o naprawienie szkody w wysokości 170 tysięcy złotych wobec około 500 pokrzywdzonych. - Z posiadanych przez kuratora, a przekazanych przez skazanego dowodów wpłat wynikało natomiast, że skazany z obowiązku wywiązał się tylko w niewielkiej części, tj. wobec pięciu pokrzywdzonych - dodaje.

W toku postępowania przygotowawczego Marek Lipski nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu przestępstwa i odmówił złożenia wyjaśnień. Twierdzi, że jest niewinny. Kurator przekonuje, że nie miał możliwości zweryfikowania, czy skazany P. zwrócił ludziom należne im pieniądze. Twierdzi, że zabrakło czasu i warunków na rzetelne zajęcie się sprawą. Zapewnia, że dowody wpłat na pozostałą sumę widział - Marcin P. dostarczył je krótko przed zakończeniem okresu próby. Przyznaje jednak, że popełnił błąd, nie wykonując kserokopii dostarczonych mu dokumentów.

- Nikogo nie zamierzałem wprowadzić w błąd. Zamiast napisać, że "według oświadczenia pana Marcina P., pokrzywdzeni zostali spłaceni", napisałem "Marcin P. spłacił pokrzywdzonych". Zgubiła mnie rutyna - mówi Lipski.

Jeśli sąd uzna argumenty prokuratury, grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.

Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki